Zobacz też: Borys Szyc o gali Oscarowej: "Zwariowałem, zapomniałem, że mam 40 lat" >>>
Rami Malek i jego dziewczyna Lucy Boynton
Świat showbiznesu zachwyca się nowym romansem - Rami Malek i jego, młodszej o 12 lat dziewczyny - Lucy Boynton. Dlaczego para ukrywała swój związek i jak wyglądała ich wspólna praca na planie Bohemian Rapsody?
O swoim "romansie na planie" opowiedzieli nam również Piotr Stramowski i Kasia Warnke, którzy poznali się na castingu do filmu "W spirali"
Trzeba się ukrywać. Staraliśmy się zachować profesjonalizm! Pukaliśmy w nocy do siebie w Radkowie. Tam był taki mały hotelik. Było bardzo romantycznie. Ja byłam ciągle nieprzytomna, bo spaliśmy bardzo mało w związku z tym. Chyba też ukrywaliśmy się ze względu na swój komfort pracy. Gdybyśmy zaczęli włączać tę energię - dopiero co zakochanych, to nie wiem czy ten konflikt by wybrzmiał. Była scena miłosna. Kluczowa. Była takim zamknięciem konfliktu miedzy tą dwójką bohaterów. Powiedzieliśmy sobie później, że to nie ułatwiło nam pracy. Podzielenie się swoją intymnością, szczególnie na początku związku, kiedy się człowiek ukrywa i wstydzi się złapać za rękę publicznie jest krępujące, a poza tym nie wiedzieliśmy, do jakiego stopnia to są postaci, a do jakiego stopnia my.
Zobacz też: Ludwig Göransson. Muzyk polskiego pochodzenia dostał Oscara! >>>
Jak ogień i woda. O swojej miłości opowiedzieli nam także Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz. Jak dogadują się ze sobą w życiu i na parkiecie?
Natasza Urbańska:
Rzeczywiście początki były bardzo trudne. Teraz to już bardziej jako partnerzy w życiu i tez w pracy. Im dalej idziemy, tym jest ciekawiej i cieplej. Tak się połączyliśmy - ty jesteś ogień, a ja jestem woda. Bo inaczej, to jak byśmy dali radę?
Janusz Józefowicz:
Strasznie mnie zamęczała Natasza. Jak już zaczęła w miarę dobrze tańczyć...
Zobacz też: "Nie czuję, że dostanę Oscara" Mocna wypowiedź Pawlikowskiego tuż przed galą! >>>
Dziś, o swojej chorobie - stwardnieniu rozsianym - mówi otwarcie i motywuje innych. Dlaczego aktorka Selma Blair tak późno otwarcie o swojej chorobie?
Rozmawialiśmy o tym z Michałem Figurskim
Prawda jest taka, że każdy zerka. Każdy łypie spode łba. Czuję czasem to spojrzenie na sobie. To są takie czasy kiedy wszyscy musza być piękni, ładni, zdrowi, wysportowani, wyretuszowani. Nie ma miejsca na jakiekolwiek choroby. Założyłem fundację, która pomaga ludziom, którzy tak jak ja przez lata się ukrywają ze swoją chorobą. W moim przypadku była to cukrzyca. Jeżeli problem mają ludzie, którzy są otyli, starzy i ich wygląd nie przystaje do obecnej rzeczywistości, to jak mają sobie poradzić ludzie, którzy nie przystają nawet do tej brzydszej rzeczywistości? Nie dziwi mnie wcale to, że ona się ukrywała. Ja też nie chciałem przez wiele lat wysłuchiwać komentarzy na swój temat. Bałem się, że być może coś mnie ominie, dlatego, ze mam cukrzycę.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
podziel się: