Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Wayne Osmond nie żyje
Świat obiegła smutna wiadomość. Nie żyje Wayne Osmond, legenda muzyki pop lat 70. Członek zespołu Osmonds miał 73 lata, a informację o jego śmierci potwierdziła rodzina w poruszającym oświadczeniu uzyskanym przez lokalną spółkę ABC, KTVX. Wayne zmarł 1 stycznia w Salt Lake City w wyniku udaru.
- Mój drogi brat Wayne zmarł spokojnie wczoraj wieczorem z powodu udaru. Jestem tak wdzięczny, że miałem okazję odwiedzić go w szpitalu, zanim odszedł - przekazał na Instagramie Donny Osmond, 67-letni brat zmarłego gwiazdora. - Wayne wniósł tyle światła, śmiechu i miłości do każdego, kto go znał, szczególnie do mnie. Był wielkim optymistą i wszyscy go kochali - dodał.
W sieci pojawiło się także poruszające oświadczenie drugiego brata Wayne'a Osmonda. - Nigdy nie znałem mężczyzny, który miałby więcej pokory. Mężczyzny, który nie miał absolutnie żadnej podstępności. Osoby, która szybko wybaczała i miała zdolność okazywania bezwarunkowej miłości każdemu, kogo kiedykolwiek spotkała - napisał 71-letni Merrill Osmond.
When I learned that my dear brother Wayne had a massive stroke my immediate response was to fall to my knees and pray...
Posted by Merrill Osmond on Thursday, January 2, 2025
Wayne Osmond zyskał popularność w latach 60 i 70 XX w. Występował w rodzinnej grupie The Osmonds. Był utalentowanym muzykiem. Zespół zdobył popularność, gdy bracia stali się częścią telewizyjnego programu "The Andy Williams Show". Z kariery muzycznej zrezygnował w 2007 roku z powodów zdrowotnych.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie żyje Lech Sołuba. Ceniony aktor znany z "Misia" i "Człowieka z żelaza" miał 76 lat
- Nie żyje znany operator. Był nominowany do Oscara
- Nie żyje słynny producent. Jego film ukazał tragiczne oblicze wojny w Ukrainie
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: People.com
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages / Brian Rasic / Contributor