Szymon Chwalisz od lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Jak się okazuje, do tej pory zebrał dla Orkiestry ok. pół miliona złotych. To jednak nie koniec, ponieważ malarz już myśli o następnych działaniach, dzięki którym będzie można zasilić konto WOŚP-u.
33. Finał WOŚP
Za nami 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak co roku miliony Polaków połączyło siły, by zebrać pieniądze na szczytny cel. W tym roku jest to leczenie dzieci z chorobami nowotworowymi, a środki zostaną przekazane m.in. na zakup sprzętu diagnostycznego i chirurgicznego.
W niedzielę 26 stycznia w studiu WOŚP pojawiło się wiele znanych osobistości, w tym malarz Szymon Chwalisz, który podarował na aukcję gitarę z portretami sławnych polskich artystów. Artysta porozmawiał z dziennikarką serwisu dziendobry.tvn.pl Karoliną Kalatzi o tym, skąd czerpie inspiracje dla swoich prac.
- To często mój subiektywny wybór, moje marzenia, żeby kogoś spotkać przy okazji tworzenia tej gitary, a zawsze powtarzam, że sztuka to pretekst do spotkania i do rozmowy. To często też wychodzi spontanicznie, bo dowiaduje się, że ktoś będzie na gitarze kilka dni przed zakończeniem projektu gitary - tłumaczył.
Szymon Chwalisz o swoich dziełach
Ile Szymonowi Chwaliszowi udało się do tej pory zebrać dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? - Podobno ponad pół miliona. Nie liczyłem tego dokładnie, ale chyba w tym roku to zrobię. To nie tylko gitary, ale robiłem golfa z Filipem Chajzerem, kaski, motocykle, różne te akacje były. Myślę, że suma się spora nazbierała - powiedział malarz w rozmowie z Karoliną Kalatzi, dodając, że już nie może doczekać się kolejnego finału.
- Teraz gitara jest na aukcji, a ja już myślę o nowej. To taki akumulator, fajnie ładuje i daje energię na cały rok - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pierwszy w tym roku milion trafił do WOŚP. "Otwieramy nasze serca i pokrywamy nimi całą Polskę"
- Sprzęt z WOŚP-u uratował życie małego Bartusia. "Teraz nic mnie nie boli"
- Fenomen WOŚP: "Czujemy potrzebę, żeby wyjść do ludzi, uśmiechnąć się"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: ddtvn online