Sylwia Bomba wróciła pamięcią do dziecięcych lat. Wielokrotnie opowiadała już w mediach o swojej drodze do utraty wagi i zmaganiach zdrowotnych. Mimo upływu czasu i wykonanej pracy nadal wracają do niej przykre wspomnienia, kiedy była wytykana palcami ze względu na wygląd.
- Sylwia Bomba szerokiej publiczności dała się poznać w 2014 roku.
- W jednym z podcastów wróciła pamięcią do czasów szkolnych.
- Doświadczyła tam wiele upokorzeń nie tylko od uczniów, ale i od pewnej nauczycielki.
Sylwia Bomba - działalność medialna
Sylwia Bomba od ponad dekady jest obecna w polskim show-biznesie. Szerokiej publiczności dała się poznać w 2014 roku, kiedy pojawiła się w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Szybko zyskała sympatię widzów dzięki swojemu poczuciu humoru i trafnym komentarzom do telewizyjnych hitów. Dziś 37-letnia Sylwia to nie tylko gwiazda telewizji, ale także aktywna influencerka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Z czasem Bomba zaczęła dzielić się z fanami także bardziej osobistymi historiami. Dwa lata temu zmarł Jacek Ochman – ojciec jej córki, z którym rozstała się na długo przed jego śmiercią. Choć długo unikała publicznych wyjaśnień na temat zakończenia tej relacji, w rozmowie z Oskarem Netkowskim w cyklu "#BezCukru" uchyliła rąbka tajemnicy. – Gdybym została skrzywdzona tylko raz, pewnie bym została. Ale to działo się wielokrotnie – przyznała krótko. Obecnie Sylwia układa sobie życie u boku Grzegorza Collinsa. Poznali się w pracy, a od blisko dwóch lat tworzą udany związek i wspólnie wychowują 6-letnią Tosię.
Sylwia Bomba o wyglądzie
Sylwia Bomba od dawna otwarcie mówi o swojej spektakularnej metamorfozie i zmianach w wyglądzie. Chętnie odpowiada na pytania fanów, opowiadając o utracie wagi. Sylwia Bomba w podcaście "Szkoła na Nowo" wróciła pamięcią do czasów szkolnych. Jak wyznała, upokorzeń doświadczyła nie tylko od uczniów, ale i od pewnej nauczycielki.
- Pamiętam, jak byłam w zerówce i miałam taką panią, która zawsze mówiła, że nie lubi grubych dzieci. Ja zawsze o tym opowiadam, że na zdjęciu z klasy byłam największa. Byłam większa niż chłopcy. Nie byłam nigdy jakimś monstrualnym dzieckiem o ogromnej otyłości, wiesz byli ode mnie ludzie grubsi, ale chyba od najmłodszych lat wzbudzałam kontrowersje. Ona otwarcie pokazywała brak sympatii do mnie - mówiła.
- Nagle zderzasz się ze społeczeństwem i z taką rzeczywistością, która jest trochę brutalna. Nagle okazuje się, że wcale nie jesteś grubej kości, tylko jesteś gruba świnia. Albo okazuje się, że wcale nie jesteś pilnym uczniem, tylko jesteś kujonem. No to może być bolesne zderzenie ze ścianą - stwierdziła w podcaście "Szkoła na Nowo".
Zobacz także:
- Sylwia Bomba o początkach "Gogglebox": "Jak zobaczyłam siebie pierwszy raz, bardzo płakałam"
- "Gogglebox" świętuje 10-lecie. Jak w tym czasie zmieniło się życie Sylwii Bomby?
- Sylwia Bomba bywa zazdrosna o Grega Collinsa? "On podoba się kobietom"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: Podcast "Szkoła na Nowo"
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News