Rodzina Clarke musi opuścić dom. "Dochodzą nieprzewidziane wydatki"

"Pełna chata". Czy rodzina Clarke wróci do Polski?
"Pełna chata". Czy rodzina Clarke wróci do Polski?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dominika i Vincent Clarkowie - bohaterowie cyklu Dzień Dobry TVN "Pełna chata" - wraz z jedenaściorgiem dzieci zamieszkali w Tajlandii. Teraz czeka ich kolejna przeprowadzka i kosztowna rehabilitacja. Czy mają plan B?
DD_20240525_Clarke_rep_REP
Pełna chata – tajskie wyzwania rodziny Clarke
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dominika Clarek o zdrowiu dzieci

Dominika i Vincent Clarkowie, polsko-brytyjskie małżeństwo, w kwietniu br. wraz z 11 dzieci wyprowadzili się z Horyńca-Zdroju (woj. podkarpackie) i zamieszkali na rajskiej wyspie Koh Lanta w Tajlandii. Ich decyzja miała na celu poprawę jakości życia oraz sytuacji rodziny. Niestety po kilku miesiącach ich sielanka została zakłócona. Okazało się, że trójka pociech - Czaruś, Grace oraz Eve - wymagają konsultacji, badań i kosztownej rehabilitacji.

Jak przypomina Fakt.pl, najmłodszy z pięcioraczków nadal nie chodzi. Chłopiec miał sondę, przez którą podawano mu pokarm przez długi czas, a obecnie wymaga regularnych wizyt u lekarzy w Bangkoku. Rodzina nie zamierza jednak wrócić do kraju.

- Co miesiąc pytamy, czy dzieci chcą wracać do Polski, mówią jednogłośnie: nie – przyznała w jednym z nagrań Dominika Clarke. - Słyszymy, że w Polsce mielibyśmy wszystko za darmo, mielibyśmy rehabilitację na NFZ. Gdyby było tak cudownie, nie dostawałabym każdego dnia informacji o zbiórkach na chore dzieci – dodała.

Rodzina Clarke przeprowadziła się do tańszego domu

Małżeństwo postanowiło przeprowadzić się do tańszego domu, by pokryć niespodziewane wydatki. Poza tym właściciele lokum, w którym obecnie mieszkają, przyjeżdżają na wakacje.

- Teraz trwa wysoki sezon, wielu właścicieli przyjeżdża do swoich domów. Korzystając z tej okazji, postanowiliśmy poszukać czegoś tańszego na dłuższą metę. Dochodzą różne opłaty i nieprzewidziane wydatki - zaznaczyła Dominika Clarke.

Pierwotny plan rodziny zakładał, że uda im się sprzedać dom w Horyńcu-Zdroju, by spokojnie żyć w Tajlandii. Niestety tak się nie stało, więc muszą kombinować, aby znaleźć pieniądze.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości