Robert De Niro wydał oświadczenie po śmierci wnuka. "Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni za kondolencje"

Robert De Niro
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jakie dokumenty zabezpieczyć na wypadek śmierci?
Jakie dokumenty zabezpieczyć na wypadek śmierci?
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Robert De Niro, po tym, jak media poinformowały o śmierci jego 19-letniego wnuka, wydał specjalne oświadczenie. Gwiazdor podziękował m.in. za słowa wsparcia, które w tym trudnym czasie płyną do niego i jego bliskich.

Nie żyje wnuk Roberta De Niro

W poniedziałek, 3 lipca, media poinformowały o śmierci 19-letniego Leonadra De Niro Rodrigueza, wnuka Roberta De Niro. Jeszcze tego samego dnia aktor wydał oświadczenie. Artysta wyznał, że jest głęboko zasmucony odejściem ukochanego wnuka. - Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni za kondolencje. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności, abyśmy mogli opłakiwać stratę Leo - czytamy w oświadczeniu.

Informację o śmierci 19-latka w poniedziałek, 3 lipca, za pośrednictwem mediów społecznościowych podała matka chłopaka Drena De Niro, przybrana córką hollywoodzkiego gwiazdora. - Mój piękny, słodki aniele. Kochałam cię miłością, której nie wyrażają słowa, od chwili, gdy poczułam cię w moim brzuchu. Byłeś moją radością, moim sercem, wszystkim, co w moim życiu było czyste i prawdziwe - czytamy w poście, który kobieta zamieściła na Instagramie.

51-letnia córka aktora dodała, że bardzo by chciała być przy swoim dziecku i nie wie, jak teraz ma żyć be z niego. - Ale spróbuję iść dalej i szerzyć miłość, którą poczułam, gdy zostałam twoją mamą. Kochałam cię i doceniałam tak bardzo, chciałabym, żeby ta miłość sama w sobie mogła Cię uratować (…) Spoczywaj w pokoju i wiecznym raju, moje kochanie - napisała.

Wnuk Roberta De Niro nie żyje. Co było przyczyną śmierci chłopaka?

19-latek zmarł w mieszkaniu w Nowym Yorku. Ciało chłopaka w niedzielę, 2 lipca, odnalazł jego przyjaciel, który od kilku dni nie mógł się z nim skontaktować. Serwis TMZ - powołując się na służby - podał, że zwłoki znajdowały się na krześle. Przy ofierze znaleziono narkotyki, dlatego śledczy sprawdzają hipotezę, czy przyczyną śmierci chłopaka było przedawkowanie narkotyków.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości