Paweł Domagała zabrał nas do swojej Narnii. "Ta płyta była rodzajem wewnętrznego oczyszczenia"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Zanurzamy się w „Narnię” Domagały
Zanurzamy się w „Narnię” Domagały
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Paweł Domagała nie zwalnia tempa. Muzyk 18 listopada 2022 roku zaprezentował fanom kolejny, osobisty album pt. "Narnia". Na naszej scenie zaśpiewał jedną z piosenek "Po co ten krzyk", a także zaprosił wszystkich na jesienną trasę koncertową "Narnia Tour".

Paweł Domagała i jego Narnia

"Narnia" jest czwartym albumem Pawła Domagały. Artysta tym razem zabrał słuchaczy w osobistą podróż do swojego świata. Jak przyznaje, intymny album opowiada o szukaniu miejsca, które jest tylko nasze, do którego możemy uciec, gdy jest nam źle.

- Moja żona powiedziała, że to najsmutniejsza z moich wszystkich płyt. Nie miałem takiego poczucia, jak ją tworzyłem. Tam nie widzę rewolucji. Piszę o tym, co u mnie, a że byłem w takim, a nie innym stanie, że rzeczywistość też jest taka, a nie inna, to na pewno miało to wpływ na to, jak wygląda ta płyta. Staram się nie pisać wprost, bo boję się takiej publicystyki w utworach - powiedział.

Paweł wrócił także wspomnieniami do czasu pandemii. Jak przyznał ta "przerwa" była mu potrzebna. W czasie lockdownu napisał i wydał płytę "Wracaj".

 - Dla mnie to był okres twórczy. Po pandemii było gorzej, problemy osobiste, wojna w Ukrainie. Ja się złapałem na tym, że długo byłem w ciągu pracy, a nagle się obudziłem w innym świecie, którego nie do końca rozumiem, który mnie nie rozumie, z którym trochę nie jestem w stanie sobie poradzić. Z tego wszystkiego powstała ta nowa płyta - powiedział.

Marcin Prokop słusznie zauważył, że artysta miał w swojej karierze moment, gdy popularność nie dawała mu odpocząć. Bycie na szczycie wcale nie było dla Pawła komfortowe.

- Miałem taki moment i potrzebne mi było wyciszenie. Ta płyta była rodzajem wewnętrznego oczyszczenia. Żeby poruszyć pewne tematy, musiałem zadać sobie pytania, których nigdy wcześniej nie zadawałem. "Czy ja, jako Paweł, mogę sobie pozwolić, żeby było mi źle?" Mam dobrze w życiu i zastanawiałem się, czy jak ja się będę żalił, czy w ogóle mam do tego prawo. Obwiniałem się, że czuję się źle, miałem wyrzuty sumienia – zdradził.

Paweł Domagała na scenie Dzień Dobry TVN

Paweł Domagała na naszej scenie zaprezentował utwór "Po co ten krzyk" pochodzący z nowej płyty. Czym jest dla niego tytułowa Narnia?

- Ta Narnia jest czymś takim, gdzie uciekam. Ja rozumiem to jako jakąś przestrzeń, kryjówkę, krainę w sobie, do której każdy musi przejść przez jakąś szafę i tam zrobić porządek - podsumował. 

Już w grudniu Paweł Domagała zaprasza słuchaczy na wyjątkowe koncerty na trasie "Narnia Tour". Artysta zaśpiewa m.in. w Poznaniu, Warszawie, Płocku, Bydgoszczy, Wrocławiu, Gdańsku, czy Kielcach.

Paweł Domagała w piosence „Po co ten krzyk”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości