Paweł Deląg o wartościach we współczesnym świecie
Paweł Deląg cieszy się sympatią oddanej rzeszy fanów, a wszystko to za sprawą nieprzeciętnych osiągnięć w świecie filmu, ale i godnej podziwu szczerości. Aktor chętnie zabiera głos w ważnych społecznie sprawach, ma także odwagę przeciwstawiać się niesprawiedliwości, uprzedzeniom oraz krzywdzie drugiego człowieka. Najlepszym tego dowodem jest post, który znalazł swoje miejsce na jego instagramowym profilu.
- Jestem Polakiem, Jestem Żydem, Ukraińcem, Jestem Gejem, Lesbijką, Jestem Afroamerykaninem, Jestem Biały, Jestem Muzłmaninem, Jestem Katolikiem i Prawosławnym, Jestem Ewangelikiem, Jestem Buddystą, Jestem Ateistą. Jestem Człowiekiem. Jestem tańczącym na wietrze Istnieniem - jak miliony, miliardy moich Braci - napisał artysta, nawiązując tym samym do głośnego sporu z innym przedstawicielem świata show-biznesu.
Polscy aktorzy i aktorki
W szczerym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" Paweł Deląg po raz kolejny wrócił do tego tematu, zwracając uwagę na znaczenie wartości, jakimi kieruje się w życiu.
- Dzisiaj bardzo łatwo obrzucić kogoś błotem, rzucając kalumnie i kłamstwa (...). To smutne, ale żyjemy w świecie, w którym można wszystko zrobić, każdego obrazić, a my zaczynamy w pewnym momencie to przyjmować i akceptować. A to nie może być standard (...) Chcę być człowiekiem. Wrażliwym człowiekiem. I przedkładam to nad bycie napakowanym białym facetem, który broni jakichś swoich niby-świętych zasad. Tak postępuję i w życiu, i w pracy. Wybieram to, co dla mnie ważne, bo czyni mnie lepszym - wyjaśnił aktor w rozmowie z Anną J. Dudek.
Paweł Deląg o swojej orientacji seksualnej
W rozmowie z magazynem "Wysokie Obcasy" Paweł Deląg odniósł się także do kwestii orientacji seksualnej. W ten sposób uciął spekulacje, które pojawiły się po wybuchu wspomnianej wcześniej afery. Aktor podkreślił, że choć to niekomfortowa sytuacja, nie pozostawiono mu wyboru.
- Uważam, i to opowiadam także w swoich filmach, które reżyseruję i produkuję, że najważniejsza jest w nas ta iskierka, ta wolność, niezgoda na zło i brud. I - teraz jest ten moment, kiedy to powiem - jest to dla mnie ważne jako dla heteroseksualnego mężczyzny. Choć czuję się niezręcznie, mówiąc to, ale chcę to powiedzieć, bo taki jestem (...). I nazywanie mnie kimkolwiek jest ograniczaniem mojej wolności i tożsamości. Przeraża mnie, że musimy skakać przez płotki i się tłumaczyć, kiedy jakiś "propagandysta" nas do tego zmusza - podsumował artysta.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kuba Wojewódzki o jednym ze swoich gości: "Wyglądasz jak dziecko z brodą"
- Magdalena Lamparska została mamą. "Najpiękniejszy moment w naszym życiu"
- Pazurowie pojechali na wakacje bez dzieci. Edyta ma ważny postulat
Źródło: wysokieobcasy.pl
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA