Rozpoczął się proces P. Diddy'ego. W obronie rapera stanęły dzieci

P. Diddy
P. Diddy oskarżony o handel ludźmi. W obronie rapera stanęły dzieci
Źródło: MEGA / Contributor/Getty Images
Do nowojorskiego sądu trafiła sprawa Seana Jonesa "Diddy'ego" Combsa. 12 maja rozpoczęła się pierwsza rozprawa związana z oskarżeniem rapera m.in. o handel ludźmi i nakłanianiem do czynności seksualnych przy użyciu przemocy. Raper nie przyznaje się do zarzuconych mu czynów. Głos w sprawie zabrały również dzieci muzyka.
Z artykułu dowiesz się:
  • Do sądu wróciła sprawa oskarżenia rapera P. Diddy'iego – zarzucono mu handel ludźmi i stosowanie przemocy seksualnej. Proces rozpoczął się 12 maja w Nowym Jorku. Muzykowi grozi dożywocie.
  • Kluczowe dowody i świadkowie – przeciwko muzykowi zeznają cztery kobiety, w tym jego była partnerka Cassie Ventura. 
  • Reakcja rodziny – dzieci P. Diddy'iego, w tym adoptowany syn Quincy Taylor Brown, publicznie bronią ojca i twierdzą, że oskarżenia są fałszywe oraz szkodzą ich rodzinie.

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

DD_20221018_Niewolnictwo_REP
18 października – Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi
Źródło: Dzień Dobry TVN

P. Diddy oskarżony o handel ludźmi

W ubiegłym roku świat dowiedział się o szokujących oskarżeniach związanych z P. Diddym. Przypomnijmy, że producent został oskarżony m.in. o handel ludźmi. Gwiazdor miał organizować bulwersujące imprezy, podczas których mogło dochodzić do nadużyć na tle seksualnym. Według relacji NBC News prokuratorzy w uwagach wstępnych zarzucili raperowi, że wykorzystał swoją sławę oraz władze do "prowadzenia przestępczego przedsiębiorstwa" opartego na organizowaniu spotkań z udziałem pracownic seksualnych. Miał wobec nich stosować przemoc oraz przymus.

Według aktu oskarżenia miał zajmować się tym procederem od 2008 r. aż do momentu zatrzymania we wrześniu 2024 r. Może mu za to grozić od 15 lat pozbawienia wolności, aż do dożywocia.  Pierwszymi wezwanymi w sprawie świadkami był ochroniarz hotelowy oraz striptizer. Przeciwko P. Diddy'emu zeznawać będą cztery kobiety, jedną z nich jest jego była partnerka - Cassie Ventura. Według niej, kobieta miała być ofiarą trwającej 10 lat przemocy. Jednym z dowodów w sprawie jest nagranie z 2016 roku z korytarza hotelowego, na którym widać, jak raper brutalnie szarpie Cassie Venturę.

Sprawa P. Diddy'ego - rapera bronią dzieci

W sprawie głos zabrały dzieci P. Diddy'ego - na niedawnej rozprawie obecni byli Christian "King" Combs i Chance Combs. Quincy Taylor Brown, adoptowany syn rapera, bronił go z kolei w sieci. Dzieci muzyka nie wierzą w winę mężczyzny i zapewniają - nieprawdziwe, w ich opinii, oskarżenia godzą w dobre imię ich ojca.

- Ostatnie miesiące przygniotły naszą rodzinę. Wielu z was oceniało go na podstawie oskarżeń, teorii spiskowych i krzywdzącej narracji, która się pojawiła w mediach społecznościowych. Jesteśmy zjednoczeni, wspieramy każdy twój krok. Trzymamy się prawdy, wiedząc, że to ona zwycięży. Nic nie złamie naszej rodziny. Tęsknimy za tobą i kochamy cię tato - napisał kilka miesięcy temu na Instagramie Quincy Taylor Brown.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości