"Nasi w mundurach" - nowy program TTV
Nadchodzi polska wersja norweskiego formatu "Celebrity Task Force". Ośmiu mężczyzn znanych ze stacji TTV weźmie udział w wymagającym szkoleniu wojskowym. Przed nimi 12 dni ciężkich ćwiczeń na lądzie, w wodzie i powietrzu. Pod okiem dowódców służb mundurowych z wieloletnim doświadczeniem będą trenować wytrwałość i przełamywać własne słabości. Sprawdzą, czy potrafią odnaleźć się w trudnych warunkach i zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz bliskich.
- To nie jest promocja wojska. Natomiast każdy z młodych, każdy facet powinien być takim naturalnym liderem bezpieczeństwa dla swojej rodziny, dla swoich bliskich. Zawsze mam problem z tzw. pacyfistami, bo cytując Broniewskiego, "kiedy przyjdą podpalić dom, ten, w którym mieszkasz", tu może zabrzmieć patetycznie - "Polskę", ale masz swój dom. I co, pozwolisz na to, by ktoś zrobił złe rzeczy twojej rodzinie, tobie? - zapytał retorycznie ppłk Krzysztof Przepiórka, instruktor technik antyterrorystycznych.
Krzysztof Ufnal i Jan Pirowski o programie TTV "Nasi w mundurach"
W programie wzięli udział m.in. znany z "Gogglebox. Przed telewizorem" Krzysztof Ufnal oraz dziennikarz i prezenter telewizyjny Jan Pirowski. Jak oceniają swoją przygodę z wojskiem?
- Muszę powiedzieć, że na początku było bardzo trudno, ponieważ my żyjemy w takim świecie, gdzie do wspólnego zdania dochodzi się na zasadzie konsensusu, kompromisu, a w wojsku jest rozkaz. I to nie jest tak, że ktoś wam tłumaczy, z czego ten rozkaz wynika. [...] Przestawienie się z trybu rozmów na tryb wykonywania rozkazów było dla mnie naprawdę trudne. Poza tym, kiedy wy tutaj spaliście w ciepłych mieszkankach, my mieliśmy w ośrodku na Podlasiu jeden stopień na zewnątrz, a namioty były z ceraty - mówił Jan Pirowski w Dzień Dobry TVN.
Jak dodał, idąc do programu zastanawiał się, czy sobie poradzi. - Miałem dotychczas wrażenie, że moje ręce są raczej lewe, jeśli chodzi o manualne sprawy. To był dla mnie po prostu test - podkreślił prezenter telewizyjny.
Z kolei Krzysztof Ufnal potraktował udział w show jako poważne wyzwanie. - Ten program jest ucieleśnieniem wszystkiego tego, czego nie lubię, czyli poranne wstawanie, zaprawy, słuchanie się rozkazów, uznanie czyjegoś autorytetu, jedzenie z puszki o dziwnym bliżej nieokreślonym smaku. To było bardzo na serio. Zwłaszcza, że pan pułkownik nie miał takiej zasady, że jest kamera, to coś robimy. Pan pułkownik wyjawiał się z porannej mgły, głuszy nocnej i po prostu wchodził i egzekwował swoje zasady - wyjaśnił rozmówca Dzień Dobry TVN.
Jak ppłk Krzysztof Przepiórka ocenia uczestników programu? Co dało im szkolenie wojskowe? Posłuchaj całej rozmowy w materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Andrea Bocelli adoptował psa Dżeka. Uratował go po wyzwoleniu ukraińskiego Kupiańska
- Sylwia Bomba i Lili Antoniak zaskoczyły fanów oryginalnym występem. "Brzmi trochę jak wesoły hymn pewnych siebie kobiet"
- Na czym polega fenomen paradokumentów? Dla aktorów amatorów to trampolina do kariery
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News