Monika Miller o pobycie w szpitalu: "Wpadłam we własną pułapkę"

Monika Miller
Monika Miller
Źródło: Mateusz Grochocki/East News
Monika Miller w ostatnim czasie przebywała w szpitalu, co relacjonowała na swoim profilu w mediach społecznościowych. Teraz nieco żałuje tego, ponieważ zarzucono jej między innymi to, że chce się promować na własnej chorobie.

Monika Miller przebywała w szpitalu

Monika Miller w ostatnim czasie przebywała w szpitalu, ponieważ miała ogromne problemy z oddychaniem. Teraz jest już w domu, ale to nie koniec leczenia. - Jestem pod opieką specjalistów. Dziękuje bardzo raz jeszcze za wszystkie wiadomości pełne wsparcia. Czułam ogromne wsparcie czytając te setki wiadomości. Dużej części jeszcze nie odpisałam, ale obiecuję, że zrobię to. Dementuję też niektóre plotki. Nie jest to COVID, HIV ani rak. Czekam na ostateczną diagnozę lekarzy - napisała Miller.

Monika podkreśliła, że pobyt w szpitalu dał jej wiele do myślenia. Chce przewartościować swoje życie. Dostała lekcję pokory, ale również szacunku do samej siebie, bo to zdrowie jest najważniejsze.

Choroba

Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Dorota Wellman spełnia marzenie
Dorota Wellman spełnia marzenie

Monika Miller o reakcji fanów

Nie wszystkim jednak spodobała się chęć bycia autentycznym. Monika Miller dostała sporo niemiłych komentarzy. Pisano jej m.in., że gdyby faktycznie była ciężko chora, nie miałaby siły siedzieć na Instagramie.

- Trochę wpadłam we własną pułapkę. Chciałam, żeby moi fani i osoby, które wspierają mnie na co dzień i w zdrowiu, i chorobie wiedziały co u mnie, bo to się według mnie im należy. Nagrywając filmiki ze szpitalnego łóżka, byłam sobą. Taka już jestem, ale kolejny raz za swoją naiwność płacę. Nie planuję jednak promować się na swojej chorobie i nigdy mi to nie przyszło do głowy. Wielokrotnie pisałam tutaj, że chciałabym, żeby ludzie na IG nie udawali, że jest u nich tylko super. U nikogo nie jest tylko dobrze. Moje intencje zostały jednak inaczej odebrane. Ten post jest ostatnią moją publiczną wypowiedzią w tym temacie. Dużo zdrowia dla Wszystkich - podsumowała Monika Miller.

Pod tym wpisem pojawiły się słowa wsparcia. "Moniko, nie poddawaj się", "Wypoczywaj i dbaj o siebie", "Dobrze, że jesteś w domu" - to tylko niektóre miłe komentarze od fanów.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości