Michele Morrone wydał drugi album
Niecierpliwie wyczekiwany drugi album włoskiego piosenkarza i aktora nareszcie doczekał się swojej premiery. 15-utworowy "Double" od 29 września podbija serca fanów i bez wątpienia przyciąga kolejnych słuchaczy. Album stanowi kontynuację debiutanckiego "Dark Room". Jakie znaczenie kryje się za tytułem i okładką?
- Bardzo zainspirowało mnie coś, co zdiagnozowano u mnie w zeszłym roku. Przeszedłem przez trudny moment ze sobą związany z ze zdrowiem psychicznym. Zdiagnozowano u mnie pewien rodzaj zaburzenia afektywnego. Szybko pomyślałem, że zamiast się bać i zamknąć się w sobie, potraktuję to jako atut i stworze coś w oparciu o ten problem, który nie jest już dla mnie problemem. Na okładce postanowiłem zapalić papierosa od jednego z moich obrazów, bo czułem, że ogień może nawiązywać do pasji. A malowanie jest moją pasją – powiedział.
Na pytanie, jak objawiała się choroba, jakie symptomy występowały w jego przypadku, artysta szczerze odpowiedział:
- Trudno mi było wytrzymać ze sobą. Zmieniałem decyzje co 5 minut. Byłem bardzo szczęśliwy bez powodu i po 10 minutach bardzo smutny bez powodu. Te górki i dołki stały się dla mnie takim problemem, ze postanowiłem iść i sprawdzić, co się dzieje.
Michele Morrone – człowiek orkiestra
Michele miał zaledwie 11 lat, kiedy zdał sobie sprawę, ze aktorstwo to sposób na wyrażenie siebie. Podobnie było z muzyką. Od zawsze go uspokajała i sprawiała, że czuje się szczęśliwy. - Za każdym razem, kiedy tworzę nową muzykę, cieszę się, jestem bardzo podekscytowany, to może być uzdrawiające.
Artysta na przestrzeni lat zebrał spore grono fanów. Nie ukrywa jednak, że jako osoba publiczna doświadcza także krytyki i hejtu. Mimo wszystko złe opinie go nie dotykają. Jak twierdzi, każdy może pisać, to co uważa. A jkie plusy i minusy przyniosła mu rola w filmie 365 dni?
- Dzięki temu filmowi mogłem udowodnić, kim jestem, jakim jestem artystą. Dostałem dzięki temu nowe role w filmach, nad którymi obecnie pracuję. Z drugiej strony nie mam prywatności. Czasami chciałbym się stać niewidzialny, ale to jest część tej gry – dodał.
W zabieganym świecie aktor i wokalista znajduje też czas na życie prywatne. Każdą wolną chwilę spędza z bliskimi.
- Jestem pracoholikiem, więc najbardziej "wolny" czuje się, kiedy pracuje. Życie prywatne jest dla mnie spędzaniem czasu w domu z moimi dziećmi, dziewczyną, mamą. Spędzam czas z rodziną i bardzo to lubię – podsumował.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Morphom i Swiernalis na scenie Dzień Dobry TVN
- Piotr Odoszewski "Z obu stron"
- Maks Łapiński na scenie Dzień Dobry TVN
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Katarzyna Chętnik
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Molęcki/East News