Nowe oblicze Mery Spolsky. "Chciałabym, żeby każda kobieta miała wybór"

Odważna twarz Mery Spolsky. "Tak już mam, jestem z Polski"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Odważna twarz Mery Spolsky
Odważna twarz Mery Spolsky
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Mery Spolsky to objawienie polskiej sceny muzycznej. Artystka właśnie wydała singiel "Maria przed ołtarzem", który stanowi zapowiedź jej nowego, trzeciego już albumu. W naszym studiu Mery opowiedziała o nowym, artystycznym rozdziale, obfitującym w niezależność, ciałopozytywność, taniec i seksualność.

Mery Spolsky o swoim nowym singlu

Utwór "Maria przed ołtarzem" to najnowszy singiel Mery, zapowiadający jej trzecią płytę. Premiera albumu przewidziana jest na jesień tego roku.

- Jest to hołd do niezależności, do tego, że jak mam ochotę się przemienić w różową, cekinową bigotkę to robię to. Teraz klip, który nagraliśmy, wygląda dokładnie tak, jak ja na tej kanapie. Bardzo cieszę się, że przychodzę tutaj z moim niezależnym manifestem - wyznała.

Mery podkreśliła, że jej nowy kawałek wyraża również umiłowanie wolności. - Chciałabym, żeby każda kobieta miała wybór. Ja w tej piosence z jednej strony komentuję oczekiwania wobec kobiet, presję społeczną, którą mamy i z którą się nie zgadzam, a z drugiej strony mówię, że jeżeli mam ochotę być tą przykładną żoną idealną, to też nikt nie może mi tego zabronić i powiedzieć, że to jest za mało feministyczne - podkreśliła.

- Ten numer namawia do tego, żeby być sobą. Jak chcę być Marią przed ołtarzem, to nią będę, a jak nie zgadzam się z tym, co mi narzucają, to jestem kim innym - podsumowała artystka.

Mery Spolsky - o czym będzie trzecia płyta?

Mery przyznała, że kolejna płyta będzie o manifeście feministycznym, o wolności seksualnej, zrzuceniu wstydu i o tym, żeby mówić o sobie zgodnie z tym, jak się czujemy. - Cała ta płyta jest o kobiecości, bo myślę, że jestem feministką. Ale feministka też może stanąć przed ołtarzem - zaznaczyła wokalistka, uściślając jednak, że idealnego kandydata na męża jeszcze nie znalazła.

Artystka od początku swojej twórczości podkreśla, że uwielbia bawić się swoim wizerunkiem. - A każdy projekt, to nowy koncept. Do tej piosenki "Maria przed ołtarzem" powstał genialny klip. Zagrał Qczaj księdza, wystąpił też Wiktor Dyduła, a mój tata prowadził mnie do ołtarza - powiedziała nasza gościni.

- Ta moja zmiana wizerunkowa wynika stąd, że ja lubię eksperymentować, lubię sięgać po różne rzeczy, a to, że wychodzi czasem z tego prowokacja to no cóż, tak już mam, jestem z Polski - dodała.

Mery Spolsky na scenie Dzień Dobry TVN z utworem "Maria przed ołtarzem"

Mery Spolsky na naszej scenie zaprezentowała utwór "Maria przed ołtarzem", który stanowi odę do niezależności i wolności. To drugi singiel z trzeciej płyty Mery, której premiera już niedługo.

DD_20230924_Wystep_REP
Mery Spolsky – „Maria przed ołtarzem”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości