Rubens – miłość do muzyki i gitar
Rubens w branży muzycznej zadebiutował lata temu. Muzyk grał m.in. z Mrozem, Darią Zawiałow czy zespołem Mazolewski/Porter. W czasie pierwszego lockdownu, kiedy ze względu na obostrzenia odwołane zostały wszystkie koncerty, w jego głowie narodził się nowy pomysł – projekt solowy.
- Przestałem wyjeżdżać na koncerty, zamknąłem się w domowym studiu i zacząłem robić rzeczy, których nie robiłem do tej pory – opowiada.
Tak krok po kroku, singiel po singlu powstawała debiutancka płyta. W 2022 roku na rynku pojawił się krążek "Piosenki, których nikt nie chciał". Przewrotny tytuł okazał się złudny. Utwory te momentalnie pokochali słuchacze, a Piotr zyskał wierne grono fanów.
Rubens i jego pokaźna wystawka gitar
Jak na prawdziwego muzyka przystało, Piotr przez lata „zakochany” był w gitarach. W domu posiadał pokaźną kolekcję, która sięgała prawie 14 egzemplarzy. I choć na pierwszy rzut oka, instrumenty wyglądały podobnie, dla profesjonalisty miały znaczenie, gdyż różniły się… brzmieniem.
- Była spora rotacja. Dzisiaj są dwie gitary elektryczne i cztery akustyczne. Wtedy tłumaczyłem sobie, że potrzebuje wszystkie brzmienia. Dzisiaj uważam, że potrzebuje jednej gitary, która mnie inspiruje. Ograniczenie wyboru instrumentarium mnie nie rozprasza – wyjaśnił.
Rubens – inicjator projektu "Polska muzyka 1983"
Rubens i jego zespół spakowali do białego kabrioletu rockowe gitary i zabierali słuchaczy do roku 1983, w którym to polska muzyka przeżywała prawdziwą eksplozję. Szara rzeczywistość i absurdy PRL-u, wbrew pozorom, okazały się wyjątkowo mocnym bodźcem dla polskiej kultury – w tym oczywiście muzyki. Rok 1983 okazał się przełomowy. Po 40 latach od zniesienia stanu wojennego w Polsce Rubens postanowił wrócić do utworów o mocnym wydźwięku.
- W mojej opinii i opinii mojego zespołu, który pracował nad tym projektem, był to wyjątkowy rok pod względem muzyki. Mieliśmy premierę płyty Bajmu, Lady Pank, festiwal w Opolu. Absolutna eksplozja po stanie wojennym polskiej muzyki. 40 lat później chciałem sięgnąć do tych piosenek buntowniczych, wykrzyczanych i przedstawić je w nowej wersji. Chciałem też zaprosić osoby, które w 1983 roku śpiewały te piosenki, czyli panią Beatę Kozidrak, pana Waglewskiego i pana Hołdysa. To był ogromny zaszczyt móc poprowadzić taki projekt i stanąć na scenie z tymi artystami – powiedział Piotr Rubik.
Obok Rubensa pojawiły się także takie nazwiska, jak Brodka, Mery Spolsky, czy Waluś. Po raz pierwszy projekt można było zobaczyć oraz usłyszeć na Męskim Graniu 2023. We wrześniu Rubens zaprasza zaś na trasę koncertową "Bardzej niż ok!" Pierwsze koncerty ruszają już 23 września.
Rubens na scenie Dzień Dobry TVN
Na naszej scenie Rubens zaśpiewał jedną z najnowszych piosenek pt. "Pantera Disco". Singiel to pewnego rodzaju pomost między debiutanckim albumem, a nowym materiałem nad którym wokalista już pracuje.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Elżbieta II miała 30 psów rasy corgi. "Ta miłość rozwijała się przez lata"
- Księżna Yorku po śmierci Elżbiety II: "Czuję, że teraz mogę otwarcie mówić"
- Dlaczego książę Harry nie zdążył się pożegnać z babcią? "Spytałem brata, jakie mają plany"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News