Michał Malinowski zamieszkał na łodzi
Malinowski ostatni post na swoim Instagramie udostępnił w lutym tego roku. Potem zniknął, nie dając znaku życia. W końcu postanowił jednak wyjawić, dlaczego porzucił aktorstwo. Michał zdecydował się bowiem... zamieszkać na łodzi, którą zresztą sam budował od 2018 roku. Prawdę ujawnił w mediach społecznościowych.
Wyobraźcie sobie dom który może Was zabrać gdzie tylko chcecie.. i to za darmo. Brzmi fajnie nie? Tak. Jest to możliwe
- zaczął w opisie Michał.
Marzyłem o takim domu od dawna, ale nie było mnie na niego stać. Dwa lata temu nadal nie było mnie stać? ale pomyślałem sobie, że wystarczy już tego marzenia. Co było potem możecie zobaczyć na krótkim filmie
- dodał.
Swoja przygodę uwiecznił w postaci kilkuminutowego wideo, w którym przedstawił początki pracy nad łodzią i planowanie samotnej wyprawy. Jak mówi, ta przygoda trwa już od 8 miesięcy, a on nie żałuje podjętej decyzji, choć dla wielu może być ona całkowicie niezrozumiała.
Droga ku nowemu życiu nie była łatwa. Michał miewał momenty zwątpienia, o czym wspomniał również w wideo. Ostatecznie jednak wyruszył w kierunku Przylądka Fisterra, który w okresie wczesnośredniowiecznych pielgrzymek Drogą św. Jakuba uważany był za symboliczny koniec świata.
Dom na łodzi
Michałowi kibicują jego rodzice, bliscy, koledzy i koleżanki z planu, ale i fani. W komentarzach pod filmem pojawiło się wiele podziękowań za inspirację, ale i wyrazów szacunku. Mamy nadzieję, że Michał nie zamierza odciąć się ponownie od świata zewnętrznego i że będzie dokumentował swoją samotną, niezwykłą podróż.
Zobacz także:
Kinga Rusin i jej 15 lat w Dzień Dobry TVN. Przypominamy reportaże zrealizowane przez dziennikarkę
Michał Malinowski - aktor z duszą kowboja
Marcin Gortat zakończył karierę. Zobacz, jak wyglądał ten historyczny moment
Autor: Anna Mierzejewska