Radek Pestka o trudnej przeszłości
Modela poznaliśmy w 5. edycji "Top Model". Radek wygrał show, stając się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd polskiego modelingu. Nie każdy jednak wiedział, że za 25-latkiem stoją zwirowania życiowe, przez które musiał przerwać naukę. Dzięki mobilizacji i ogromnym ambicjom, do matury podszedł w tym roku.
- Miałem kiedyś trudną sytuację - i materialną, i życiową. W wieku 18 lat przerwałem naukę ze względów prywatnych. Później, kiedy mieszkałem w Trójmieście uczęszczałem do szkoły zaocznej i w dzień egzaminów był casting do "Top Model". Nauka poszła wówczas innym torem - odszedłem od niej. Teraz pomyślałem, że warto się zmobilizować i odświeżyć mózg - powiedział Radek Pestka.
- Wiele osób uważa, że kiedy przerwie naukę, nie wróci do niej. Nie próbują jeszcze raz, myślą, że to wstyd. Ja też się wcześniej nie chwaliłem się, że będę podchodził do matury, tylko właśnie poinformowałem o wszystkim w dzień matur. Nie wiedziałem, czy do końca się zmobilizuję i czy nie zrezygnuję... Ale pomyślałem, że fajnie być przykładem dla innych, bo wiek to nie jest żadna granica - dodał.
Radek Pestka o maturach
Model ma za sobą trzy podstawowe egzaminy: z j. polskiego, z matematyki oraz j. angielskiego (7 maja Radek będzie zdawał rozszerzenie z tego języka). Jak dotychczas powiodło mu się na egzaminie dojrzałości?
- Moi najbliżsi nie traktowali matury jako wyznacznik. Liczą się inne cechy. Jednak jeśli chce się podjąć pracę w kierunku zawodu, wypadałoby mieć ten papierek. Są też oczywiście takie zakłady pracy, które nie patrzą na to aż tak, tylko na doświadczenie i cechy osobowości. Ale nie ma w tym nic złego, jeśli ktoś nie ma matury. Jeśli egzamin z matematyki by mi źle poszedł (a był straszny moim zdaniem) i zdarzyłaby się poprawka, to można napisać za rok. To nie jest nic strasznego - tłumaczył Radek Pestka.
- Największy stres był o polski, mimo tego, że jestem humanistą. Pisałem o "Lalce", bo miałem ją mocno przerabianą w szkole. Nie chciałem popełnić błędu kardynalnego, więc wziąłem temat, który jest mi bliższy. Z matematyki nie było aż takiego stresu, ale będąc szczerym nie poszło mi jakoś super - chociaż uważam, że zdam - podsumował.
Radek Pestka o przygotowaniach do matury
Ze względu na przerwaną naukę w szkole średniej, model nie miał szansy podejść nawet do próbnej matury. Wszystko było dla niego nowe i nieznane. W rozmowie z Oskarem Netkowskim z dziendobry.tvn.pl model opowiedział, jak przygotowywał się do matury.
- Jest w sieci mnóstwo materiałów, po które można sięgnąć. Nie każdy ma pieniądze na korepetycje. Na YouTubie jest dużo filmików, gdzie wszystko jest step by step wytłumaczone. Oprócz tego, rozwiązywałem arkusze maturalne z poprzednich lat, żeby oswoić się z tym egzaminem, bo nie wiedziałem, jak wyglądają arkusze, bo nigdy nawet nie miałem matury próbnej - mówił Radek Pestka.
- Razem z moją przyjaciółką też rozwiązywaliśmy arkusze maturalne, bo ona zdawała rok temu. Ona też przypomniała sobie, czy coś pamięta, czy nie. Fajne jest to, że można uczyć się razem online - dodał.
Na jakie studia pójdzie Radek Pestka?
Model nie ma zamiaru poprzestawać na maturze. Ma na siebie kilka alternatywnych pomysłów, które być może już wkrótce wcieli w życie.
- Zawsze się narzuca, że powinno się iść na studia, żeby mieć pracę. Oczywiście też myślę o tym, żeby może pójść w innym kierunku. Japonistyka to moje małe marzenie - może je zrealizuję, póki co to moje gdybanie. Jara mnie kultura japońska - to nie tak, że tylko oglądam anime i czytam mangę. Chociaż też tak jest, bo same teksty literatury Japonii są super. Sam język jest "super cute". Uśmiecham się, kiedy go słucham - zwierzył się Radek.
Radek Pestka o "Top Model"
Model zapytany, co było bardziej stresujące: casting do "Top Model" czy matura, nie miał żadnych wątpliwości:
- Casting do "Top Model" bardziej mnie stresował - to mimo wszystko większe wydarzenie. Jeśli coś się tam uda, to będziesz bardziej rozpoznawalny dla szerszego grona osób. Matura też była stresująca, ale nie aż tak jak program, gdzie ktoś cię ocenia face to face.
Radek Pestka powiedział także, jak mogłoby potoczyć się jego życie, gdyby nie show TVN.
- Byłoby mniejsze prawdopodobieństwo, że przyjechałbym do Warszawy. Myślę, że pracowałbym w branży odzieżowej - zawsze to lubiłem, nigdy nie uważałem tego za nic złego. Miałem aspiracje, żeby być dekoratorem witryn. Jest mnóstwo stanowisk, ale to też było coś, co sprawiało mi przyjemność. Żyłbym jak zwykły chłopak, czasami wrzucał coś na "Insta", zwykłe życie... - mówił.
- Modeling może być pracą na całe życie. Teraz też pracuję z różnymi markami. Próbowałem sił w kostiumografii, w stylizacjach, bo stylizuję sesje i teledyski. Ale tam jest tyle pracy, że nie miałem kiedy tego komunikować. To nie tak, że tylko pozuję do zdjęć - jest tak, że czasami kogoś ubieram. Dodatkowo pracuję na Instagramie z różnymi markami. Matura w tym wszystkim to chęć samorozwoju. Mam duże ambicje i chciałbym coś odkryć nowego o sobie - jedno drugiego nie wyklucza - podsumował.
Zobacz też:
- Julia Wróblewska w obszernym wywiadzie o zaburzeniach osobowości. "Moje problemy zaczęły się po rozwodzie rodziców"
- Agnieszka Kaczorowska o groźbach pod adresem jej córki. "W Polsce za mało się mówi o darknecie i porwaniach"
- Dorota Wellman i Marcin Prokop nie od razu zostali przyjaciółmi. "Nie lubiłam Marcinka za całokształt"
Reporter: Oskar Netkowski