Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpis Mateusza Glena chwyta za serce. "Z roku na rok te pokolenia się kruszą"
Mateusz Glen pochwalił się w czwartkowy wieczór nagrodą, jaką otrzymał w plebiscycie zorganizowanym przez Vibez.pl w kategorii kultura. Twórca nie ukrywał, że podczas tej wyjątkowej chwili towarzyszyło mu ogromne wzruszenie.
- "Kochani! Dziękuję wam najmocniej na świecie za wasze wsparcie, uśmiech i każdy głos!" - czytamy w instagramowym poście "Tej Jednej Ciotki".
Jak podkreślił Mateusz, przez długi czas zastanawiał się, dlaczego został przypisany do kategorii, która kojarzy się przede wszystkim z kinematografią, pisarstwem czy historią.
- "Zastanawiałem się, dlaczego zostałem "wrzucony" do tej kategorii. Zrobiłem sobie rachunek sumienia pod prysznicem i pomyślałem sobie o twórcach, którzy opowiadają o książkach, filmach, historii. Fakt, napisałem książki. Może kultura bo hm...moja postać nie przeklina?" - napisał żartobliwie, po czym wyjaśnił, z czym, tak naprawdę, wiążę się to pojęcie.
Twórca internetowy podkreślił m.in., że swoją kreacją przekazuje kulturę pokolenia wszystkich rodziców oraz dziadków. Zaznaczył również, że warto pamiętać o swoich bliskich na co dzień i pielęgnować wspólnie spędzany czas.
- "Kultura jest szeroko pojęta. Swoją osobą przekazuję kulturę pokolenia naszych rodziców, dziadków, wujostwa. Niestety z roku na rok te pokolenia po prostu się kruszą. Pożegnałem już dwóch dziadków, babcię, ciocię i wujów. Moja postać to 'tribute to tamto pokolenie'. Pielęgnujmy tę kulturę, nie dajmy w tym szybkim świecie o niej zapomnieć" - czytamy w instagramowym poście.
Na koniec Mateusz Glen zaapelował do swoich obserwatorów i zachęcił ich do uwiecznienia czasu spędzonego z rodziną.
- "W te święta rozejrzyjcie się po gościach przy stole. Róbcie zdjęcia, nagrywajcie ich śmiechy, głosy, potrzymajcie za rękę. Twórzcie wspomnienia, bo one są wieczne" - podsumował.
Mateusz Glen uczy i bawi internautów
Mateusz Glen zasłynął w internecie kreacją "Tej Jednej Ciotki", publikując zabawne filmy ukazujące stereotypowe zachowania starszych członków rodziny. Jego działalność spotkała się z natychmiastowym odzewem ze strony widzów - dziś profil mężczyzny na Instagramie śledzi ponad 306 tys. użytkowników.
Twórca internetowy nie zajmuje się jednak tylko nagrywaniem wideo - Mateusz wydał niedawno dwie książki - "Boże, Beata!" oraz "Dejta spokój!", które prędko stały się prawdziwymi hitami. Jak podkreśla jednak w swoich mediach społecznościowych, mimo tak wielkiej popularności, na co dzień wciąż jest tym samym, skromnym Mateuszem.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Najpopularniejszy islandzki komik w Polsce. "Macie dziwne litery"
- Nie żyje gwiazda "Mam Talent". Ceniony komik miał 39 lat
- Od kabaretu po Złote Lwy, czyli historia Jacka Borusińskiego
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Instagram.com/mateuszglen_official
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/mateuszglen_official