Mateusz Damięcki pokazał, jak wiele musiał "poświęcić" dla roli w "Furiozie". Fani: "Ale jesteś twardziel"

Najświeższe newsy z życia gwiazd
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kilka dni temu na ekrany kin wszedł najnowszy film Cypriana T. Olenckiego "Furioza". Jedną z głównych ról gra w nim Mateusz Damięcki, który specjalnie dla tej produkcji musiał przejść metamorfozę. W programie Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki opowiedział o tym, w jaki sposób aktor przygotowywał się do roli Goldena. 

Metamorfoza Mateusza Damięckiego

Już jakiś czas temu w mediach społecznościowych Mateusz Damięcki pokazywał efekty przygotowań do filmu "Furioza". Specjalnie do roli Goldena aktor musiał przejść metamorfozę. Aby osiągnąć zamierzony cel, gwiazdor trenował na siłowni pod okiem specjalisty. Na swoim profilu na Instagramie podziękował swojemu trenerowi.

Napisał:

Dziękuję Twarowski za Twój profesjonalizm i mobilizację! Cytuję: Maj 2019. "Dzisiaj mija pięć lat współpracy ze wzlotami i upadkami... To wyjątkowa rocznica, ponieważ 22 października będę mógł się delektować jej efektami na dużym ekranie. Jestem mega dumny, że wziąłem udział w Twoich przygotowaniach do produkcji filmowej, a zarazem wdzięczny, że mi zaufałeś. Będąc jednym z pierwszych moich podopiecznych od razu rzuciłeś mnie na głęboką wodę ze swoimi kontuzjami, z którymi musiałem się zmierzyć"

To jest na pewno film, jakiego dawno nie było – powiedział w Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki. "Furioza" trafiła do kin niedawno, 22 października. W obsadzie obok wspomnianego Mateusza Damięckiego pojawili się również Paulina Gałązka, Weronika Książkiewicz, Mateusz Banasiuk i Łukasz Simlat.

Mateusz Damięcki - jak wyglądało jego poświęcenie dla roli?

Aby osiągnąć wysportowaną sylwetkę niezbędne były wielogodzinne ćwiczenia i specjalna dieta. Okazuje się jednak, że to nie jedyne "wyrzeczenie" ze strony Mateusza Damięckiego. W Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki pokazał nagranie, na którym widać, w jaki sposób gwiazdor "poświęcił" się dla roli Goldena. Okazało się, że aktor musiał nie tylko popracować nad sylwetką, ale także całkowicie się ogolić. Moment ten uwiecznił na filmie, który można zobaczyć na jego profilu na Instagramie.

Mateusz Damięcki napisał:

No dobra! Żarty się skończyły! Idę po Was! Tylko jeszcze się trochę przygotuję… Co myślicie?

Jak widzimy na filmie, Mateusz Damięcki poddał się depilacji woskiem. Ze względu na rolę musiał wydepilować pachy, nogi i klatkę piersiową. Jego poświęcenie docenili fani oraz koledzy po fachu, którzy nie ukrywali, że aktor był wyjątkowo dzielny.

"Ale że sie nawet nie skrzywiłeś… Szacun jeszcze większy" – napisała Tamara Arciuch. Pochwał nie szczędzili także fani, którzy z przejęciem obejrzeli nagranie: "To nie było przyjemne. Ale Ty jesteś twardziel".

Zobacz także:

Zobacz wideo: Mateusz Damięcki "Gwiazdą dobroczynności"

Mateusz Damięcki „Gwiazdą Dobroczynności” za inspirowanie do pomagania
Mateusz Damięcki po raz 2. otrzymał "Gwiazdę Dobroczynności". Tym razem to honorowe wyróżnienie za pomoc dzieciom chorym na SMA
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie mogłeś obejrzeć programu w telewizji? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Autor: Martyna Trębacz

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości