Marta od dziecka związana jest z końmi i to ona zaraziła Marcina miłością do tych zwierząt. Pierwszym wierzchowcem, którego uratowali była Katiusza.
Była zdjęta z wagi, miała wtedy cztery lata, a wyglądała na targu, jak stary koń. Gdyby nie my, to znalazłby się w transporcie rzeźnym
- powiedziała Marta.
Do Katiuszy dołączyły jeszcze trzy konie. Para kupiła je za pieniądze z licytacji pasów, które Różal zdobył walcząc jeszcze na zasadach K1 w federacji ISKA i WKA. Najpierw uratowane zwierzęta trzymali w hotelu dla koni, ale potem doszli do wniosku, że mogą zaadaptować ziemię, którą mieli przy domu.
Choć początkowo myśleli maksymalnie o 7-8 wierzchowcach, koni przybywa, ponieważ para nie godzi się na cierpienie zwierząt. Wszystkie są po przejściach. Kiedy trafiły do "Różalandu" były chore, a na ciałach miały ślady złego traktowania.
Sułti (Sułtan - przyp. red.) pracował przez wiele lat z pękniętą kością ramieniową. W momencie, kiedy jedna noga u konia jest nieczynna, to on jej używa jako laski
- powiedziała Marta, pokazując nam pięknego karego konia.
Azyl dla innych zwierząt
W "Różalandzie" schronienie znalazło także 5 psów, ok. 11 kotów, 4 kozy, owca i 4 świnki. Wszystkie żyją w symbiozie. Jedna z kóz - Kulawa Baśka, mieszkając z Sułtanem, przez długi czas myślała, że sama jest koniem.
Ale odkąd mamy Józia, to taki mały koziołek, no to już chyba zobaczyła, że nie jest do końca koniem
- stwierdził żartobliwie Różal.
Ciężka praca
Praca przy zwierzętach trwa przez całą dobę. Końmi zajmuje się głównie Marta, jej syn Jakub i wolontariusze. Psy natomiast to domena Różala. Bardzo o nie dba, a one traktują go jak przewodnika stada. Kotami zajmują się wspólnie.
Marcin jest dumny ze swojej partnerki i jej ogromnego zaangażowania.
Mam wspaniałą kobietę. Chcę jej pomóc, żeby ludzie zaczęli interesować się jej pracą, poświęceniem i wkładem w to wszystko
- powiedział.
Osoby, które chciałyby wesprzeć pracę stowarzyszenia, odpowiednie informacje znajdą na fanpage'u Pomagaj pomagać - Różaland - Stowarzyszenie.
>>> Zobacz także:
- Monty Roberts – legendarny zaklinacz koni. Podziwia go Królowa Elżbieta!
- Luzak - jaką rolę pełni podczas zawodów jeździeckich?
- Kurtka do jazdy konnej – jak wybrać okrycie wierzchnie dla jeźdźca?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf