Historia małego Gordona
Gordon to pies z interwencji, który został znaleziony w Wyszkowie skrajnie wycieńczony i pobity. Po niespełna godzinie na sygnale trafił do kliniki na warszawskim Bemowie, gdzie zaczęła się walka o jego życie. U zwierzaka zdiagnozowano aplazmozę, uszkodzoną wątrobę, bardzo wysokie limfocyty oraz guza na śledzionie. W sieci apelowano nawet o pomoc finansową. Niestety z powodu rozległych obrażeń życia czworonoga nie udało się uratować.
Małgorzata Ohme w obronie zwierząt
Małgorzata Ohme niezwykle poruszona sytuacją Gordona – małego pieska z interwencji, zdecydowała się opublikować na Instagramie jego zdjęcie oraz zaapelować do internautów. Dziennikarka zwróciła uwagę na krzywdę zwierząt, jaka wciąż ma miejsce na świecie.
Gordon, piesek z interwencji odszedł. Nie udało się go uratować. Są czasami takie sytuacje, które nas szczególnie angażują emocjonalnie. Myślałam o nim cały czas. I moje serce pękło na pół. Będę teraz ścigać wszystkich przestępców, którzy krzywdzą zwierzęta. Osobiście ich doprowadzę do celi. Kto sprawia cierpienie naszym braciom mniejszym, powinien odpowiadać przed sądem
– rozpoczęła.
W dalszym wpisie dziennikarka zwróciła się z prośbą do fanów, aby nie byli obojętni wobec tragedii zwierząt, które spotykamy na swojej drodze.
- Interweniujcie, zgłaszajcie do odpowiednich instytucji, tylko my ludzie możemy je ochronić. Przepraszam Cię piesku za zło człowieka, biegaj teraz szczęśliwy za tęczowym mostem, bo tu na ziemi nie dane ci było zaznać jakiejkolwiek radości – podsumowała.
Zmęczone buldogi nie mają ochoty na wspinaczkę po schodach. Uda się? Zobacz wideo:
Zobacz także:
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN