"Listy do M. 5" - czym zaskoczy widzów kolejna część kultowej serii?
Serię świątecznych filmów "Listy do M." pokochali widzowie w każdym wieku. Ciekawa fabuła i doskonała gra aktorska to zaledwie część licznych zalet produkcji. Aktorzy, którzy zasili szeregi obsady piątej części kultowej komedii, nie mają co do tego żadnych wątpliwości.
- To jest totalny klasyk, więc jak przyszła ta propozycja, to ja się bardzo ucieszyłam - zapewniła Maria Dębska, jednocześnie zdradzając szczegóły dotyczące scenariusza.
- Dostaliśmy pierwszy w historii "Listów do M." melodramatyczny wątek - taki, żeby się łza zakręciła w oku, taki troszeczkę inny. Poczuliśmy się wyróżnieni - przyznała artystka.
"Listy do M. 5" już w kinach
Najnowsza odsłona "Listów do M." zagościła na ekranach kin 4 listopada 2022 roku. Utrzymana w świątecznym klimacie opowieść to odpowiedź na potrzeby osób, które pragną choć na chwilę oderwać się od natłoku obowiązków i zapomnieć o troskach dnia codziennego.
- Wszyscy potrzebujemy teraz takich filmów (...). Ten film ucieka od banału, jest zabawny, lekki i przyjemny, ale bywa też wzruszający - stwierdziła Maria Dębska, a jej słowa natychmiast spotkały się z potwierdzeniem ze strony Mateusza Banasiuka.
- Oglądałem go z dużą przyjemnością. Są momenty wzruszenia, są momenty bardzo zabawne, są momenty, kiedy można się nad wieloma rzeczami zastanowić - podsumował aktor.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Premiera drugiego sezonu "Skazanej" przyspieszona. "Grubo się tutaj dzieje"
- Japoński aktor znalazł w Polsce pracę i miłość. "Nie miałem pomysłu na życie"
- Paweł Małaszyński pokazał zdjęcie z młodości. Uderzająco przypomina swojego przyjaciela
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News