Alicja Majewska zawodowo śpiewa od ponad 50 lat. "Żagiel", "Odkryjemy miłość nieznaną", czy "Być kobietą"- od lat przynoszą piosenkarce aplauz na stojąco.
Kulisy Sławy
Autorem większości jej piosenek jest kompozytor Włodzimierz Korcz. Mimo że nigdy nie byli małżeństwem, ciągle jeszcze się zdarza, że za nie uchodzą.
Kulisy Sławy Alicji Majewskiej
Kilka dni temu ukazała się najnowsza płyta Alicji Majewskiej, która firmuje również Włodzimierz Korcz, a także Artur Andrus. Krążek nosi tytuł "Koneserzy kolejnego dnia". Przed trójką wyjątkowych autorów premierowy koncert. Jest też niespodzianka dla czytelników, blisko trzystustronicowa książka Artura Andrusa.
- Jedno z pierwszych pytań, jakie miałem do [Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza – red.], to było to, czy się kłócą, ale nie zdążyłem go zadać, bo już się pokłócili – śmieje się Andrus. I dodaje: - A poważnie, to oni się lubią i szanują, to są takie rzeczy, które nie są powszechne wśród ludzi, którzy ze sobą pracują.
- Jak się pojawił pomysł książki o Alicji, to pojawiło się hasło – biografia. Ale szybko sobie zdałem sprawę z tego, że biografię można pisać o kimś, kto zamknął jakiś rozdział albo chce coś podsumowywać, a ani Alicja ani Włodek nie są takimi ludźmi. Oni z czułością wspominają sobie to, co było, ale ich bardziej interesuje to, co będzie – kwituje Andrus.
"Koneserzy kolejnego dnia", czyli Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz według Artura Andrusa już w księgarniach, a premierowy koncert 5 grudnia w Warszawie.
Cały reportaż można obejrzeć na stronie Uwaga! TVN.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Elektryczne Gitary - kultowa formacja polskiej sceny muzycznej. "To jest pewnego rodzaju fenomen"
- Kiedyś śpiewali o "Orkach z Majorki", teraz chcą robić seriale i filmy. Grupa Filmowa Darwin obchodzi 10-lecie
- Anna Wyszkoni powraca z nową płytą. "Wzruszam się aż do łez"
Źródło: Uwaga! TVN
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Kamiński / East News