"Kulej. Dwie strony medalu" - opowieść o legendzie polskiego boksu. "Był to niezwykły talent"

"Kulej. Dwie strony medalu" - opowieść o legendzie polskiego boksu
Trwa Festiwal w Gdyni
Źródło: Dzień Dobry TVN
"Kulej. Dwie strony medalu" to opowieść legendzie polskiego boksu Jerzym Kuleju. Obraz zostanie pokazany na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Jak aktorzy przygotowywali się do swoich ról? O tym z artystami rozmawiała Kinga Burzyńska.

"Kulej. Dwie strony medalu". Tomasz Włosok o przygotowaniach do roli

W Jerzego Kuleja wcielił się Tomasz Włosok. Aby jak najlepiej pokazać swojego bohatera, aktor nauczył się podstaw boksu. - Zależało nam na tym, żeby przygotować się do tego stopnia, żeby nie czuć takiej ściemy, że widzimy aktora, który próbuje boksować, [...], żeby być możliwie jak najbliżej tego realnego boksu i poczucia, że widz siedzący na widowni pomyśli: "kurcze, on chyba faktycznie boksuje", a czy to się udało zobaczymy - powiedział Tomasz Włosok.

Aktor wyznał, że chciał być bokserem w każdej sekundzie tego filmu, nie tylko na ringu. - To było ważne. Wydaje mi się, że to siedzi w ciele, w postawie, sposobie chodzenia - dodał.

"Kulej. Dwie strony medalu". Jak wyglądała praca na planie?

Niezwykle ważne miejsce w życiu Jerzego Kuleja zajmowała jego żona Helena. To w dużej mierze dzięki niej sportowiec osiągnął tak duży sukces. - Bardzo lubię Helenę. Uważam, że ona reprezentuje taki rodzaj kobiecości, który dla mnie np. jest nowy i cieszę się, że miałam okazję wcielić się w taką osobę, [...], skupiamy się bardzo mocno na takich klasycznie silnych babkach, a mało mówimy o tych kobietach, które rzeczywiście zdecydowały się być szarymi eminencjami czyjegoś sukcesu, a to też jest ważne, bo to też jest ogromna robota - tłumaczyła aktorka Michalina Olszańska.

Drugą osobą, która pomogła bokserowi osiągnąć sportowe szczyty, był jego trener Feliks Stamm. W filmie "Kulej. Dwie strony medalu" zagrał go Andrzej Chyra. - Postać bardzo znana. Zwłaszcza w tamtych czasach, wszyscy ci, którzy oglądali boks lat 60., 70. i początku 80., to są jakieś pokłosie jego pracy. Ja bym tak nie odbierał Kulejowi autorstwa jego zwycięstw. Wszystkie te osoby i filmowa żona, i filmowy trener stymulowali, bardzo pilnowali, żeby był w stanie od jednej olimpiady do drugiej olimpiady dotrwać, ale był to niezwykły talent Jurka. Natomiast Papa Stamm był wybitnym trenerem. Nowoczesnym, trenerem, który trenował na światowym poziomie i wprowadzał najnowsze techniki trenerskie do Polski - stwierdził Andrzej Chyra.

Co na myśli miał aktor? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości