Antoni Królikowski i Joanna Opozda toczą sądowy spór o alimenty. "Zapoznajcie się, proszę, z dowodami"

Antoni Królikowski i Joanna Opozda toczą sądowy spór o alimenty. "Zapoznajcie się, proszę, z dowodami"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Co decyduje o wysokości alimentów?
Co decyduje o wysokości alimentów?
Krajowy Rejestr Zadłużonych rusza 1 grudnia
Krajowy Rejestr Zadłużonych rusza 1 grudnia
Walka o alimenty – na jakie trudności warto być przygotowanym?
Walka o alimenty – na jakie trudności warto być przygotowanym?
Joanna Opozda publicznie wyznała, że Antoni Królikowski nie płaci alimentów na ich syna Vincenta, a także ukrywa dochody, przez co komornik nie może ściągnąć z niego długu. Aktor postanowił zareagować. Przedstawił swoje dowody i jednocześnie oskarżył byłą partnerkę o manipulację faktami. Jakie każde z nich ma argumenty na swoją obronę?

Medialna kłótnia Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy

Joanna Opozda za pośrednictwem Instagrama poinformowała fanów i media, że Antoni Królikowski nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego, pomimo że w ostatnim czasie otrzymał dwie duże role w teatrze i serialu. Joanna z niecierpliwością czeka na decyzję sądu w tej sprawie.

- Jeszcze na samym początku Antek przelał wszystkie swoje pieniądze, ogromne milionowe sumy, na Litwę. Nie mogliśmy ściągnąć zadłużenia, bo komornik działa tylko na polskich kontach. (...) Alimenty to nie prezenty i nie pozwolę na to, aby mój syn był okradany przez dwójkę ludzi, którzy już i tak wyrządzili mnie i mojemu dziecku ogromną krzywdę - mówiła wzburzona Opozda na Instagramie, a jej słowa cytował serwis Plejada.pl. - Okradać własne dzieci to jest żenada i wstyd. Jeżeli ktoś mi znowu zarzuci, że jestem jakąś alimenciarą... nie, moi drodzy. Ja opiekuję się naszym synem sama. Antek nie walczył nigdy o opiekę naprzemienną. To jest bzdura, co opowiada w mediach - podkreśliła.

Antoni Królikowski odpowiada Joannie Opoździe

Po kilku dniach Królikowski postanowił odnieść się do zarzutów mamy Vicenta. Na InstaStory wydał oświadczenie, w którym przedstawił, jak z jego perspektywy wygląda ta skomplikowana sytuacja.

- Drodzy, starałem się nie prać brudów publicznie, załatwiać sprawy w sądzie, nie eskalować konfliktu. Jednak wobec tak poważnych zarzutów i pomówień godzących już nie tylko we mnie, ale też moich bliskich i osoby współpracujące ze mną, muszę zareagować. Macie prawo mnie oceniać, jednak jeśli chcecie to robić, zapoznajcie się, proszę z dowodami, które dalej zamieszczam, i wytrwajcie do końca, bo na koniec ujawniam to, jak Joanna Opozda manipuluje wami, mediami i wszystkimi, włącznie ze mną, od lat. (...) Wobec tego, że Joanna naruszyła tajemnicę z niejawnej sprawy sądowej, jaką jest rozwód, mogę i będę się bronił publicznie - zawiadomił aktor.

Królikowski przyznał, że od narodzin Vincenta, czyli przez 18 miesięcy, zapłacił Joannie około 94 tys. zł.

- Średnio miesięcznie Joanna otrzymała zatem ponad 5 tys. zł. Nigdy nie uchylałem się od płacenia, nawet zanim Joanna uzyskała zabezpieczenie alimentów, wpłacałem jej dobrowolnie średnio 2,5 tys. zł miesięcznie". Kłamstwem jest, że dążę do tego, by mniej płacić na syna. Zabezpieczenie wynosi 10 tys. zł miesięcznie z czego: 4 tys. zł otrzymuje Joanna, 4 tys. zł przekazywane jest matce Joanny za opiekę nad Vinim, 2 tys. zł realnie otrzymuje mój syn. Jedyne, z czym się nie zgadzam, to z płaceniem na żonę, która przecież pracuje i żyje obecnie na znacznie wyższym poziomie niż ja, mając dwa razy wyższe dochody, co wykazałem w sądzie oraz z płaceniem pełnej kwoty aż 4 tys. zł Małgorzacie Opoździe za opiekę nad Vinim - podkreślił Antoni.

Całą treść oświadczenia można przeczytać na screenach w galerii.

Oświadczenie Antoniego Królikowskiego na Instagramie
1
2
3
4
+6
Zobacz galerię

Joanna Opozda komentuje słowa Antka Królikowskiego

To nie koniec wymiany zdań między rodzicami Vincenta. Joanna odpowiedziała Antkowi i między innymi ujawniła, że przeciwko aktorowi toczy się sprawa w sądzie o składanie fałszywych zeznań.

- Nie wiem, która to już karna sprawa Królikowskiego, bo ma ich tak wiele, że łatwo się pogubić... Ale... Skoro Antoni K. pod przysięgą potrafi okłamać Wysoki Sąd, to tym bardziej potrafi okłamywać Was, co udowodnił właśnie kolejnym dennym oświadczeniem. Kolejna sprawa: Antoni K. nigdy dobrowolnie nie przelał sumy zasądzonej przez sąd. Nigdy. Na tę chwilę ma dług w wysokości 63 000 zł. Przelewy, które Królikowski pokazuje po raz kolejny, są nieprawdziwe, a raczej prawdziwe, ale nie na moje konto. Są to przelewy na wspólne konto, ja robiłam takie same, bo mieliśmy wspólnie zakupić dom. Jutro jak będzie potrzeba, to pokażę je, żeby raz na zawsze zamknąć ten temat. Skoro już jesteśmy przy domu... Straciłam, inwestując w tę nieruchomość bardzo wysoki zadatek, który nie podlegał zwrotowi. Królikowski nigdy nie zwrócił mi pieniędzy, które straciłam przez jego romans, bo oczywiście wspólnego domu nie kupiliśmy" - słowa Joanny Opozdy zacytował serwis cozatydzien.tvn.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości