Katarzyna Warnke szczerze o swoich stylizacjach. "We wszystkich jest odrobina nagości albo jakaś prowokacja"

Kasia Warnke
Historia jak z żurnala - Katarzyna Warnke
Źródło: Dzień Dobry TVN
Katarzyna Warnke oceniła swoje stylizacje. Wśród kreacji pojawiła się również ta, którą aktorka założyła na premierę jej filmowego debiutu. Które sukienki sprawiły jej największą trudność na ściankach? O tym gwiazda opowiedziała w Dzień Dobry TVN w ramach cyklu Mateusza Hładkiego "Historia jak z żurnala".

Katarzyna Warnke o ulubionej kreacji

Przegląd stylizacji Katarzyny Warnke zaczął się od jej ulubionej kreacji. Z sukienką ze zdjęcia ma szczególne wspomnienia. - To jest sukienka Gosi Baczyńskiej i Gosia przygotowała ją specjalnie na premierę mojego debiutu filmowego, czyli "W spirali". Też debiutu Piotra, mojego męża i dla mnie to było ogromne, wielkie wydarzenie - mówiła aktorka.

Sukienka była utkana z metalowych perełek, była bardzo ciężka, ale i niezwykle efektowna, odkrywała całe plecy. - To jest prawdziwy czerwony dywan. Myślę, że jakbym się pojawiła w Cannes, to też by było dobrze i bardzo chętnie tak bym tam pojechała - przyznała Warnke.

Wspomniała także suknię od Dawida Wolińskiego, która miała bardzo głęboki dekolt i była bardzo opięta. Aktorka musiała bardzo się pilnować i trzymać prosto plecy, przez co się stresowała. Kiedy po części oficjalnej się rozluźniła, kreacja ułożyła się w bardzo nieodpowiedni sposób.

- Przy takich wielkich wyjściach i takich kreacjach nie powinno się być rozluźnioną. To trzeba umieć nosić i trzeba trzymać fason, że tak powiem. Trzeba uważać, co się robi. Raczej nie swoboda, raczej rodzaj totalnej uważności - podkreśliła.

Katarzyna Warnke wspomina swoje stylizacje

W zestawieniu pojawiła się też kreacja od MMC, którą aktorka założyła tuż po treningu na basenie zaliczonym przed wyjściem na wydarzenie. - W sumie ta sukienka jest taka, jakby ją założyć na kostium kąpielowy. We wszystkich moich stylizacjach jest odrobina nagości albo więcej i jakaś prowokacja. Ja kocham po prostu ciało, kontakt z własnym ciałem - wyznała Katarzyna Warnke.

Na jedną z imprez założyła też kreację o bardzo skomplikowanej strukturze, przygotowaną z troską o szczegóły przez Gosię Baczyńską. Na premierze filmu "Botoks" gwiazda wystąpiła w sukience, która budzi same pozytywne skojarzenia, bo to było ważne wydarzenie, gdzie widownia mogła w końcu zobaczyć aktorkę na dużym ekranie w dramatycznej roli. Pojawiła się także stylizacja z nutką nagości, ale też klasy i z elementami stroju balowego.

- To jestem już ja w innym wydaniu. Jestem matką, ale nie rezygnuję z kobiecości i pozostaje we mnie odwaga. Za to lubię ten projekt i ten moment, w którym wróciłam na salony z czymś zupełnie nowym - stwierdziła.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości