Dom – jedyne miejsce, w którym Jo Nesbo nie jest w stanie tworzyć
Jo Nesbo znany jest z tego, że swoje książki pisze w nietypowych miejscach. Wielokrotnie przyznawał, że jego dzieła powstawały w kawiarniach, restauracjach bądź na lotniskach.
Jak pisarz odnalazł się w czasie koronawirusa, kiedy każdy musiał ciągle przebywać w domu?.
Jesteśmy w moim mieszkaniu, dokładnie w pokoju przeznaczonym do pracy. Za mną jest moje duże biurko, gdzie stoi komputer, ekspres do kawy i moja muzyka. To właśnie tutaj powinienem siedzieć i pisać książki. Ale tak naprawdę to jedyne miejsce na tym świecie, gdzie nie jestem w stanie tworzyć, więc muszę wychodzić poza dom do kawiarni lub gdziekolwiek indziej, żeby poczuć inspirację do pisania
– powiedział Jo.
W wyniku lockdownu musiał jednak przyzwyczaić się do pracy w domu. Jak przyznał, w tym czasie jego życie nie różniło się od życia kogokolwiek innego. Czas izolacji nie był dla niego jednak wielkim problemem. Charakter introwertyka pomagał mu przetrwać samotne chwile.
Bycie odizolowanym od innych ludzi jest częścią mojego życia. Tak jest od lat. Na tym poniekąd polega praca pisarza. Rozmawiałem ostatnio z moim przyjacielem, który ma podobną do mnie naturę i dobrowolnie izoluje się od ludzi, bo jest introwertykiem. W zasadzie odpowiada nam siedzenie samemu w domu bez konieczności społecznej interakcji. Bez szukania wymówek, żeby odmówić jakiegoś spotkania
– wyjaśnił pisarz.
Jo w trudnej sytuacji, z jaką zmagał się cały świat, dostrzegł pozytywy. Jak zażartował, dzięki kwarantannie zaczął zdrowiej się odżywiać. Zamknięte restauracje i bary w Oslo zmusiły go do tego, aby śniadania spożywać w domu. Dzięki temu tabliczkę czekolady zamienił na świeże owoce, które zawsze czekają na niego w małej kuchni tuż przy biurze.
Książki – emocje czytelników
Napisanie książki, którą w dłoniach trzyma milionów czytelników, musi być wielkim wyzwaniem. Jak czuje się autor, który widzi swoich fanów? Pisarz w rozmowie z Anną Senkarą przyznał, że nie próbuje zastanawiać się, co czują czytelnicy jego książek. Gdy widzi osobę wertującą strony czuje skrępowanie.
Mimo tego, że nie piszesz o swoim życiu, przelewasz na papier swoją osobowość, emocje. Twoje doświadczenia są w książce, wiec to trochę tak, jakbyś patrzył na kogoś, kto czyta twój pamiętnik
- tłumaczył Nesbo.
Nigdy nikogo o nic nie pyta. Stara się być zdystansowany od swoich czytelników, gdyż nie chce sugerować się tym, co myślą o jego bohaterach, czy ich lubią.
Może to zabrzmi arogancko, ale nie jestem zainteresowany tym, czym w moich książkach zainteresowani są inni. Staram się więc być kompletnie oderwany od moich czytelników
– przyznał.
Niedawno ukazała się nowa książka pt. „Królestwo”. Powieść to mieszkanka skrajnych emocji. To historia dwóch braci, którzy dorastali razem w górach w Norwegii. Młodszy brat Carl był czarującym, dobrym chłopakiem, świetnie się uczącym i studiującym w USA. Drugi brat to mroczna, introwertyczna postać, która niewiele mówi, bywa zazdrosny i brutalny.
Kiedy książka się rozpoczyna, jeden z braci wraca do Norwegii, ponieważ rodzice mieli wypadek. Na jaw zaczynają wychodzić mroczne sekrety z przeszłość
- powiedział pisarz.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Drugie życie Szymona. "My jesteśmy zdrowi, teraz zachęcamy do pomocy, bo wiemy, że terapia działa"
Ruszył Poland Business Run. „Bieg w tym roku wirtualny, ale pomoc bardzo realna”
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Anna Senkara