"Jestem córką szejka" - nowa książka Laili Shukri
"Jestem córką szejka" to już czternasta powieść autorstwa Laili Shukri. Mieszkanka Emiratów Arabskich, która na co dzień wiedzie życie u boku jednego z najbogatszych szejków, poruszyła w niej temat trudnego, niespełnionego uczucia. Historia Amiry i Samira doskonale obrazuje normy, które są częścią muzułmańskiej tradycji od wielu pokoleń.
To historia miłości, której trudno było się spełnić ze względu na obowiązujące restrykcje i obyczaje. Świat arabski oparty jest na wielkich rodach, klanach. Amira zakochała się w Syryjczyku, który w stosunku do jej pochodzenia był biedny. Z tego powodu spotkał ją wielki dramat
- wyjaśniła autorka powieści. Wspomniała też o tym, że wiele kobiet zamieszkujących rejon Zatoki Perskiej każdego dnia musi zmagać się z niełatwą rzeczywistością. - One żyją w strachu, bo każde zachowanie przeciwko panującym obyczajom może się spotkać z ogromną karą. Kobieta nie może sprzeciwiać się rodzinie. Nie może spotykać się z mężczyznami, ani mieć z nimi jakichkolwiek kontaktów. Zdarzało się, że śmierć spotkała kobietę wyłącznie za to, że miała telefon komórkowy czy założyła profil na Facebooku - zauważyła pisarka.
Samobójstwa kobiet w świecie arabskim
Laila Shukri nie pierwszy raz zdecydowała się opisać wstrząsające przypadki tragedii, z którymi muszą mierzyć się mieszkanki Bliskiego Wschodu. W jej powieściach często pojawia się wątek egzekucji dokonywanych na kobietach. Oficjalne statystki wskazują, że w ciągu roku na całym świecie dokonuje się około 5 tysięcy zabójstw honorowych. Dotyczy to nie tylko w krajów arabskich, ale i europejskich. Prawda jest jednak taka, że wiele zbrodni pozostaje owianych tajemnicą. Nie należy także zapominać o samobójstwach, do których nierzadko zmusza się kobiety.
Moją inspiracją do napisania tej książki była tragiczna, samobójcza śmierć jednej z młodych dziewczyn, która pochodziła ze znanej, bogatej rodziny. Chodziło o małżeństwo aranżowane. Ona została postawiona przed faktem dokonanym, to małżeństwo musiało się odbyć, ale nie wyobrażała sobie życia z tamtym człowiekiem. Wyskoczyła z piętnastego piętra
- wyznała rozmówczyni Kingi Burzyńskiej. Dodała też, że choć normy narzucane kobietom w krajach arabskich często stają się przyczyną cierpienia, to nie można uznać tego za regułę. W jej ocenie nie powinno się przypisywać tak bolesnych doświadczeń każdej relacji czy rodzinie. - Mężczyźni ze Wschodu potrafią być bardzo romantyczni, stawiają kobietę na piedestale. To paradoks świata arabskiego, o którym piszę - podsumowała Laila Shukri.
Zobacz także:
- Gdzie zniknęła zwyciężczyni "Wyprawy Robinson"? "Nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć"
- Czy mężczyzna musi być "złotą rączką"? "Majsterkowanie nie kojarzy mi się najlepiej"
- Maciej Przygoda z "Prince Charming" o tolerancji. "Cały czas wierzę, że śluby w Polsce będą możliwe"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Monika Nasternak
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN