Rozstanie Zbigniewa Zamachowskiego i Moniki Richardson
Kilka miesięcy temu duże poruszenie w mediach wywołał głośny rozpad związku Zbigniewa Zamachowskiego i Moniki Richardson. Po niespełna 10 latach zakończyło się ich małżeństwo. Aktor ani razu nie odniósł się publicznie do sprawy i nie komentował doniesień, z kolei dziennikarka udzieliła kilku wywiadów, w których zdawkowo opowiadała o kulisach rozstania.
Pewne jest, że Monika od dwóch miesięcy ma nowego partnera, z którym chętnie pokazuje się w mediach społecznościowych. Na temat kolejnego związku Zamachowskiego krążą jedynie plotki, które do tej pory nie zostały przez niego ani potwierdzone, ani zdementowane.
Zamachowski i Richardson - Jak się poznali?
1 września ukaże się książka "Zbyszek przez przypadki". To wywiad rzeka z Zamachowskim, który przeprowadziła Beata Nowicka. Do sieci trafiły fragmenty rozmowy. To, co z pewnością najbardziej elektryzuje czytelników, to wątek relacji aktora z dziennikarką. Zbyszek opowiedział m.in., jak poznał się z Moniką.
- W momencie kiedy nasz związek z Olą był już bardzo kruchy, spotkałem Monikę. Poznaliśmy się sto lat temu we Wrocławiu, gdzie robiłem słynny film "The Lightmaker", o którym ci opowiadałem. Przedstawił nas sobie wspólny znajomy i raz poszliśmy na spacer do parku Szczytnickiego. To była urocza rozmowa bon vivanta i cudownej, przemądrzałej szesnastolatki w dużych okularach. Tyle. Po raz drugi spotkaliśmy się w programie Moniki "Europa da się lubić", w odcinku, którego tematem była zresztą zdrada - powiedział Zbigniew w rozmowie z Beatą Nowicką.
Po latach ich drogi jeszcze kilka razy się przecinały. Telewizja TVN zaprosiła aktora do udziału w programie WWF, czyli Światowego Funduszu dla Przyrody, w roli ambasadora walki o środowisko naturalne. Monika Richardson również była zaangażowana w akcję i polecieli razem do Belize w Ameryce Środkowej, gdzie razem sprzątali stumetrowy odcinek plaży.
- Podczas tego pobytu okazało się, że oboje jesteśmy na życiowym zakręcie, w związkach, którym kończyła się data przydatności. Byliśmy w takiej samej sytuacji, łatwiej nam było się zrozumieć, zakończyć poprzednie związki i zacząć wspólne życie - wyznał aktor na kartach książki "Zbyszek przez przypadki".
Zamachowski podkreślił, więc wiele zawdzięcza swojej trzeciej żonie. - Jest ważną kobietą w moim życiu. Zawsze miałem i mam pewien problem z ogarnianiem rzeczywistości. Coraz bardziej staję się analfabetą, jeśli chodzi o wirtualny świat internetu. (...) Monika to ogarnia i uwalnia mnie od tego problemu. Kłopot pojawia się wtedy, gdy ktoś za bardzo chce się tobą opiekować. Monika jest osobą nadopiekuńczą w tym sensie, że tak strasznie chce pomóc, że aż przeszkadza. Walczymy ze sobą o zakres tej opieki, bo czasem sam chciałbym zapiąć sobie kurtkę - podkreślił.
Rozmowa Zamachowskiego i Nowickiej odbyła się jeszcze przed głośnym rozstaniem z Richardson.
Zobacz także:
- Beata Ścibakówna o relacji z córką. Zdradziła niezawodne sposoby: "To one przynoszą później te właściwe efekty"
- Robert Kochanek nosi Kingę na rękach. Związek pary z "40 kontra 20" kwitnie
- "Jesteśmy myślącą kupą mięsa". Andrzej Piaseczny o zdrowiu psychicznym i swoich sposobach na poprawę nastroju
Zobacz wideo: Magiczny głos Zbigniewa Zamachowskiego
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzien Dobry TVN