Iga Świątek podsumowała turniej. "Mój pierwszy mecz był dużą lekcją pokory względem mojego organizmu"

Iga Świątek
Iga Świątek
Źródło: cover video/x-news
Iga Świątek zakończyła zmagania w sezonie 2021 występem w WTA Finals. Teraz tenisistka podsumowała swoje mecze szczerym wpisem w mediach społecznościowych. Podziękowała również swoim fanom.

Iga Świątek w WTA Finals

To nie był zły sezon dla Igi Świątek. W tym roku 20-latka wygrała turnieje w Adelajdzie i Rzymie, a w każdym turnieju Wielkiego Szlema osiągnęła co najmniej IV rundę. Polka zgromadziła ponad 3000 punktów i zakwalifikowała się do WTA Finals. W Guadalajarze przegrała z Marią Sakkari i Aryną Sabalenką w fazie grupowej, jednak zakończyła w pozytywnym stylu, bowiem pokonała Paulę Badosę 7:5, 6:4. Choć nie awansowała do półfinału, to po raz pierwszy zwyciężyła na korcie twardym z zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu WTA. Z tej okazji Iga Świątek opublikowała we wtorek 16 listopada w mediach społecznościowych szczere podsumowanie i podziękowała swoim fanom.

Kto stoi za sukcesem Igi Świątek?
Iga Świątek to jedna ze zdolniejszych polskich tenisistek. Kto stoi za jej wielkim sukcesem?
Źródło: Dzień Dobry TVN

- Dobrze zakończyć sezon zwycięstwem, bo jak wiecie to nie zdarza się często w tenisie. Dzięki temu zacznę okres przygotowawczy z dobrą energią. Bardzo Wam dziękuję! Byliście ze mną tutaj, w Guadalajarze, i byliście ze mną przez cały rok. Bardzo to doceniam i także dzięki Wam mam nadzieję mieć coraz więcej radości z bycia na korcie, tak jak wczoraj i wiele razy w tym roku - zaczęła Iga Świątek swój wpis na Instagramie.

Iga Świątek o swojej kondycji

W dalszej części swojego wpisu, Iga Świątek odniosła się do występu w Guadalajarze, a także otwarcie napisała o problemach, z jakimi borykała się w Meksyku. Dodała także, że kończy sezon z pozytywnym nastawieniem, chociaż nie osiągnęła takiego rezultatu, jaki pragnęła.

- Nie był to rezultat w WTA Finals, jakiego oczekiwałam, ale jestem pewna, że to przyniesie efekty w przyszłości. Nauczyłam się tutaj wiele o sobie. Udowodniłam, że to ja sama mogę dać sobie siłę po trudnych sytuacjach i meczach i że potrafię pozbierać się szybko. Wstawałam w tym sezonie, wstałam teraz, wstanę też w przyszłości, jeśli będę tego potrzebowała. Wiedziałam, że moje ciało nie jest maszyną, ale w tej kwestii mój pierwszy mecz był dużą lekcją pokory względem mojego organizmu. Nasze ciało może być zmęczone i nie w pełni możliwości z wielu powodów, także... cyklu menstruacyjnego. To nie jest wymówka, zależało mi, żeby mówić o tym otwarcie. No i na koniec… Mam zamiar skończyć ten sezon z dużym uśmiechem i pozytywnym nastawieniem - napisała Iga Świątek.

Post spotkał się z pozytywnym odbiorem ze strony fanów, którzy pisali: "Brawo Iga! Za cały sezon 2021, za te niezapomniane emocje, które nam serwujesz", "Jeszcze wiele zwycięstw przed Tobą!", "Odpoczywaj najmocniej, jak tylko się da" czy "Jesteśmy dumni z tego, co robisz na korcie i poza kortem! Tak trzymaj".

Zobacz także:

Autor: Sabina Zięba

Źródło: Sportowe Fakty

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana