Relacja Jacka i Kornelii
Jacek Kania i Kornelia "Kori" Rajnerowicz zostali właśnie zwycięzcami 7. sezonu "Hotelu Paradise". Para stanęła na ścieżce lojalności, jednak nikt nie zdecydował się rzucić kulą. Jacek w rozmowie z redaktorką serwisu dziendobry.tvn.pl Aleksandrą Matczuk opowiedział, jakie pierwsze wrażenie zrobiła na nim jego hotelowa partnerka.
- Kori pierwsza zwróciła moją uwagę i zawróciła mi w głowie można powiedzieć. Wchodząc do hotelu było około 10 dziewczyn, ale tylko ona przykuła moją uwagę tak, że naprawdę nie spojrzałem na żadną inną i nie oderwałem od niej wzroku nawet na chwilę, co z resztą potwierdził fakt, że od razu zabrałem ją na randkę - powiedział.
Okazuje się, że najpiękniejsze wspomnienie Jacka z programu również związane jest właśnie z Kornelią. - Jest w programie piękne ujęcie, jak siedzimy z Kornelią nad brzegiem morza, no i tam się rozwijały te rozmowy o Włoszech, kawie, podróżach i pasjach. Pamiętam jak świetnie nam się wtedy rozmawiało, no i ten widok, który nam towarzyszył. To jest coś, co naprawdę wspominając hotel tyle miesięcy wstecz, dalej mi siedzi w pamięci. Te wspomnienia, te randki właśnie z Kornelią, to jest coś takiego magicznego - zaznaczył.
"Hotel Paradise 7". Czy Kori i Jacek są razem?
Internauci twierdzili, że relacja łącząca tę dwójkę jest bardzo burzliwa. Co na ten temat ma do powiedzenia sam uczestnik? - Myślę, że była to różnica charakterów, poznawanie się, docieranie - to było kluczowe w tym, że się kłóciliśmy, no ale myślę, że osoby, którym na sobie zależy, to właśnie się kłócą, więc to jest też taki pozytywny aspekt. Kłóciliśmy się ostro, a godziliśmy jeszcze lepiej i to na plus - zaznaczył.
Wielu widzów zastanawia się, czy Kori i Jacek są razem po programie. Jaka jest prawda? - Czy jesteśmy w związku nie chcę zdradzać. Chcę się cieszyć tą relacją. Relację mamy bardzo bliską i na ten moment prywatną. Niech to będzie naszą prywatną kwestią. Przyjdzie czas, żeby jeszcze o tym mówić przy całej reszcie, w ogóle całemu światu - powiedział uczestnik w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl.
- Skupiam się całym sercem tutaj na Kornelii. No ale czy razem, czy po przyjacielsku, to już zostaje dla nas, na pewno to coś więcej niż przyjaźń - dodał.
Emocje w finale "Hotelu Paradise"
Za nami wielki finał 7. sezonu "Hotelu Paradise". Zapytaliśmy więc Jacka, jakie emocje towarzyszyły mu w tym ważnym dniu. Czy obawiał się, że Kori rzuci kulą? - Kori mówiła, że to ona się bała, że rzuci kulą, a nie ja, ale ja od niej tego nie czułem. Powiem szczerze, że w perspektywie tak krótkiego czasu dość dobrze ją poznałem i wiedziałem, że ona nie rzuci tą kulą. Nie miałaby w tym celu, ja byłem bardzo spokojny. Ufałem jej, więc ja tam raczej sobie spokojnie szedłem, już tak myśląc o tym, co będzie dalej - powiedział 22-latek.
Na co zwycięzca przeznaczy swoją część nagrody? - Pieniądze dalej są ze mną. Na co je wydam? Jeszcze się zastanawiam. Na pewno będzie to jakaś część samorozwoju, ale to jest taka pula, że jest satysfakcjonująca na wielu płaszczyznach i jednocześnie w niektórych aspektach niewystarczająca, więc ciężko to określić. Będzie to samorozwój, może podróże, może nauka jakichś języków, jakieś dodatkowe dokształcenie, ewentualnie inwestycja w pewien biznes, ale nie chcę więcej zdradzać - podsumował w rozmowie z Aleksandrą Matczuk.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Świąteczny rewanż w "MasterChefie". Uczestnicy wrócą jeszcze na ekrany
- Katarzyna Warnke u Kuby Wojewódzkiego. Odpowiedziała, czy uprawiała seks zbiorowy
- "Hotel Paradise 7". Kolejna para opuszcza program tuż przed finałem. "Nie spodziewałam się tego"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: prasa.tvn.pl