Dorota Wellman wspomina święta wielkanocne: "Zatwardzenia były gotowe"

Wielkanocne tradycje w domu Doroty Wellman
Dorota Wellman o wielkanocnych tradycjach
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
Wielkanoc to nie tylko śniadanie, lecz i wspólne spędzanie czasu z rodziną. Dorota Wellman w rozmowie z reporterką dziendobry.tvn.pl Karoliną Kalatzi opowiedziała o tradycjach pielęgnowanych w jej domu oraz podzieliła się świątecznymi wspomnieniami. - Zawsze musimy mieć wojnę na jajka - zaznaczyła prowadząca Dzień Dobry TVN.

Wielkanocne tradycje w domu Doroty Wellman

Każda rodzina ma swoje tradycje i zwyczaje, które towarzyszą Wielkanocy. A jakie są u Doroty Wellman?

- Świąteczne śniadanie w dużym rodzinnym gronie, wspólne spędzenie czasu w zabawach, chodzeniu do kina, w szaleństwach, w tym, co lubimy robić razem. Musimy mieć też zawsze wojnę na jajka. Jest obowiązkowa i zawsze wygrywa Kuba, czyli nasz syn i nie ma w tym sprawiedliwości - odpowiedziała gospodyni Dzień Dobry TVN.

Dorota Wellman wspomina pierwsze święta w nowym domu

Karolina Kalatzi zapytała też Dorotę Wellman o święta, które wyjątkowo utkwiły jej w pamięci.

- Pamiętam święta, kiedy pierwszy raz sprowadziliśmy się na wieś do naszego nowego domu i to nam dało możliwość pochowania jajek dla dzieci w rodzinie. W całym ogrodzie utkaliśmy hurtową ilość jajek. Zjadły je w większości dzieci i zwierzęta, ale radość z szukania była taka, że w życiu nie widziałam, żeby ktoś tak bardzo chciał odnaleźć kolejne czekoladowe jajo. Myślę, że zatwardzenia były gotowe - przyznała z uśmiechem dziennikarka.

A jak tegoroczne święta spędza nasza prowadząca? Zobacz wideo zamieszone na górze strony.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości