Awantury w domu Katarzyny Grocholi i Doroty Szelągowskiej
Dorota Szelągowska i Katarzyna Grochola dziś cieszą się z silnej więzi, jaką udało im się przez lata wypracować. Jednak gdy dekoratorka wnętrz była dorastającą dziewczyną i mieszkała ze swoją mamą, ich relacje nie należały do najprostszych. Jak wspomniała Dorota w rozmowie z "Vivą!", ich kłótnie bywały bardzo głośne i dramatyczne, jak w przypadku tej sprzed lat, do której doszło w Wigilię.
- Mama kazała mi sprzątać, a ja nie miałam akurat ochoty. Zamknęłam się w pokoju, a ona postanowiła dostać się do środka, wybijając ręką szybę. Chyba potrzebowałyśmy mocnych wrażeń. Nasza relacja była trudna, ale była wynikiem tego, co wydarzyło się w przeszłości - wyznała córka znanej pisarki - opowiadała Dorota Szelągowska.
Po kłótni Katarzyna Grochola musiała poprosić o pomoc sąsiada, by opatrzył jej rękę, zaś Dorota starała się "zrehabilitować" pomocą w domu. Jak stwierdziła w wywiadzie dekoratorka wnętrz - niejednokrotnie dochodziło między nią a mamą do tego typu spięć, a ona nieraz wypowiadała przykre słowa w jej kierunku.
Trudna relacja Doroty Szelągowskiej i Katarzyny Grocholi
Według prezenterki takie intensywne zdarzenie dużo mówi o dawnej dynamice jej relacji z mamą. Gdy była nastolatką, długo siłowały się na słowa i gesty, by pokazać, która z nich ma silniejszy charakter. Dziś prezenterka inaczej patrzy na zachowanie swojej matki sprzed lat i potrafi je usprawiedliwić.
- Mama i ja raniłyśmy się mocno słowami. Dopiero teraz, gdy obserwuję naszą relację, widzę, że wtedy była w takim momencie życia, w takich emocjach i w depresji – tylko wtedy nie nazywało się tego po imieniu – że nie umiała inaczej. I na tamtą chwilę była najlepszą matką, jaką mogła być - dodała Dorota Szelągowska.
Jak przyznała Katarzyna Grochola, choć bardzo kłóciły się z córką, robiła co mogła, by ich więź nie została zerwana. Dziś pisarka wie, że zarówno jej zachowanie, jak i bunt Doroty był wynikiem wychowania, przeszłości i atmosfery panującej w domu.
- Nie zapominajmy, że ja też jestem córką swojej matki. Zobaczyłam, co wynikało z przepływu przekazu pokoleniowego. Nie mam pretensji do mojej matki, że zachowywała się tak, jak się zachowywała. Ona po prostu inaczej nie umiała. Była dzieckiem wojny, które samo przeszło największe z możliwych traum w życiu - podsumowała pisarka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dorota Szelągowska o zmianach w ciele po czterdziestce. "Leżysz sobie na boku, a tu nagle to"
- Tak wygląda dom Doroty Szelągowskiej w Hiszpanii. Fani: "Bajka"
- Dorota Szelągowska pokazała partnera. To przystojny brunet
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: viva.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA