Joe Alwyn o związku z Taylor Swift
W ostatnim wywiadzie w "The Sunday Times Style", 33-letni aktor, Joe Alwyn, wypowiedział się na temat swojego związku z Taylor Swift. Para była ze sobą ponad sześć lat. Mężczyzna podsumował relację jako długą, pełną miłości i oddania.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Zagraniczne gwiazdy
Pytany, o to, co myśli o najnowszym albumie artystki, a także pogłoskach, jakoby miał być on o zerwaniu pary, Alwyn odpowiedział, że zastanawiał się, co odpowiedzieć, kiedy to pytanie padnie.
- Mam nadzieję, że każdy potrafi empatyzować i zrozumieć trudności, jakie pojawiają się po zakończeniu długiego, pełnego miłości i w pełni zaangażowanego związku, który trwał ponad sześć i pół roku - odpowiedział Alwyn. Jednocześnie przyznał, że był to związek "trudny".
Związek Joego Alwyna i Taylor Swift
Para oficjalnie rozeszła się po ponad sześciu latach, a informacja o tym pojawiła się w kwietniu 2023 roku. Jednak już w 2022 roku aktor przyznał, że był częścią WhatsApp'owej grupy o nazwie "The Tortured Man Club". Podobieństwo nazwy grupy do tytułu nowego albumu piosenkarki jest wręcz uderzające. Nic więc dziwnego, że wśród fanów pojawiły się plotki, jakoby było to podsumowanie związku z aktorem. Bez wątpienia Taylor w swoich utworach stosuje pewnego rodzaju odniesienia.
DailyMail.com dowiedział się od informatora, że aktor nigdy oficjalnie nie wypowiedział się na temat zerwania z piosenkarką z szacunku do niej. Według tego źródła nie można jednak zaprzeczyć, że nazwa albumu nie nawiązuje do czatu grupowego, na którym Joe się znajdował. Podobno Taylor miała zaznaczyć, że nie chce mieć nic wspólnego z grupą, jeszcze podczas trwania związku. Joe nie miał więc powodu, aby martwić się, że piosenki traktują o ich relacji.
Reakcja Taylor Swift na słowa byłego chłopaka
W wywiadzie dla "The Sunday Styles" Joe Alwyn podtrzymał, że powody rozstania i szczegóły związku pozostaną prywatne. - Nigdy nie było to czymś, co można by skomercjalizować i nie widzę powodu, aby to teraz zmieniać. Spójrz, to było nieco ponad rok temu i czuję się szczęśliwy, że jestem w naprawdę świetnym miejscu w swoim życiu, zarówno zawodowym, jak i osobistym. Czuję się naprawdę dobrze - podsumował.
Taylor Swift również nie skomentowała do tej pory publicznie rozstania z aktorem. Jak podaje dailymail.com.uk "jej jedyne komentarze można zobaczyć w piosenkach, w kilku utworach na albumie "The Tortured Poets Depratment", które, jak wielu uważa, są o Joe". Dziennik przytacza jeden z konkretnych utworów - LOML, w którym artystka śpiewa "I wish we could recall how we almost had it all...", tłumacząc na polski: "Szkoda, że nie pamiętamy, jak prawie mieliśmy wszystko...".
Zobacz także:
- Michał Bajor skomentował zachowanie Taylor Swift. "Brak taktu"
- Fanka zmarła w drodze na koncert Taylor Swift. "Jak dotąd nikt nie został aresztowany"
- Nie żyje kolejny fan Taylor Swift, biorący udział w jej koncercie. Zamordowany chłopak miał 25 lat
Autor: Teofila Siewko
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: NBCUniversal/Getty Images