Ryan Gosling śpiewa Taylor Swift, a Emily Blunt go powstrzymuje. "Zdejmij ten płaszcz, tylko siebie upokarzasz"

Ryan Gosling śpiewa Taylor Swift. "Cudowne, najlepszy występ na świecie"
Źródło: Dzień Dobry Wakacje
Barbie - cukierkowa historia z przesłaniem
Barbie - cukierkowa historia z przesłaniem
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Produkcja "Barbie" szturmem podbiła światową kinematografię. A to za sprawą m.in. wybitnej plejady gwiazd, która w filmie wystąpiła. Brawurowa rola Ryana Goslinga przeszła do historii. Jednak teraz aktor postanowił "zerwać" z postacią Kena i zrobił to w nietypowy sposób.

Ryan Gosling zrywa z Kenem

Ryan Gosling niezaprzeczalnie jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich aktorów. Największą sławę w ostatnim czasie przyniosła mu rola Kena w filmie "Barbie".

Nie da się ukryć, że kultowe wykonanie piosenki "I'm just Ken" przeszło już do historii, a na całym świecie nastąpiła "Kenomania". Zaledwie dwa miesiące po premierze filmu klip do utworu w wykonaniu Ryana Goslinga zdobył kilka milionów wyświetleń.

Teraz aktor zaskoczył wszystkich podczas swojego monologu w Saturday Night Live. Ryan próbował zerwać z Kenem, ale jak się okazuje nie było to łatwe zadanie.

- Jestem tutaj ze względu na mój nowy film "The Fall Guy" z Emily Blunt - powiedział Gosling na początku swojego monologu.

- Więc nie martwcie się, nie będę żartował z Kena, bo to nie jest zabawne. Ken i ja musieliśmy zerwać, poszliśmy za daleko i to koniec - dodał.

Ryan Gosling zauważył jednak, że najlepszym sposobem na przepracowanie rozstania jest piosenka Taylor Swift "All Too Well" w wersji Kena. - Zostawiam moje wrotki i ten duży różowy dom (...). Byłem Kenem, a teraz jestem tylko Ryan - śpiewał aktor wspominając chwile spędzone z kultową postacią.

Emily Blunt karci Ryana Goslinga

Nietypowy występ Ryana Goslinga w pewnym momencie przerwała Emily Blunt, aktorka która już niedługo zagra z nim w filmie akcji "The Fall Guy". Emily skarciła Ryana, podkreślając, że powinien się teraz skupić na promowaniu ich najnowszej produkcji.

- Nie, nie, nie. Co ty robisz? Nie promujesz naszego filmu. Zaplanowaliśmy cały monolog Fall Guy'a z kilkoma akrobacjami. To miało być epickie. A zamiast tego znowu śpiewasz o Kenie - powiedziała zbulwersowana.

- Zdejmij ten płaszcz, tylko siebie upokarzasz - dodała.

To jednak nie powstrzymało aktora, który po chwili zaczął kontynuować swój występ. Aktorka nie dała za wygraną i niespodziewanie rozbiła butelkę na głowie Goslinga. - Ty jesteś teraz kaskaderem (...). Ken umarł - przypomnia, nawiązując do nowej roli Ryana.

Gosling przypomniał Blunt o jej postaci w "Oppenheimerze" i zapytał, czy kiedykolwiek nie tęskniła za postacią Kitty. W odpowiedzi aktorka zaczęła śpiewać razem z Goslingiem, a ich konflikt poszedł w zapomnienie. Aktorzy połączyli siły, aby wspólnie pożegnać "Barbenheimera".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości