Anna Korcz powraca do bolesnych wspomnień. "Pisałam pracę z rozkrwawionym brzuchem"

Anna Korcz o macierzyństwie
Anna Korcz o macierzyństwie
Źródło: mwmedia
Anna Korcz została mamą już na studiach. Nowa życiowa rola pochłonęła ją na tyle, że postanowiła zrezygnować z ciekawych, zawodowych propozycji. Czy z perspektywy czasu była to jej zdaniem dobra decyzja? Aktorka poruszyła tę kwestię w nowym nagraniu na Instagramie.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

DD_20240512_Macierzynstwo_REP
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Anna Korcz - dzieci

Anna Korcz jest znaną aktorką. Popularność zyskała dzięki m.in. filmom "Ryś", "Operacja Samum" czy "Sława i chwała". Wielu Polaków kojarzy ją także z roli w serialu "Na Wspólnej". Prywatnie artystka ma trójkę dzieci - dwie dorosłe córki i nastoletniego syna. Pierwsze dziecko aktorki przyszło na świat, gdy miała ona zaledwie 22 lata i dopiero co rozpoczęła szkołę teatralną. Druga córka Anny Korcz urodziła się 7 lat później. Po raz trzeci mamą została w wieku 42 lat.

Gwiazda "Na Wspólnej" chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje ważne chwile z codzienności. Czasem zdarza się jej nawet podzielić osobistym wyznaniem.

Anna Korcz pisała pracę z krwią na brzuchu

W nowym poście na Instagramie Anna Korcz zdecydowała się podzielić poruszającym i jednocześnie bolesnym wyznaniem, dotyczącym początków drogi aktorskiej. Jak przyznała, mimo że otrzymywała ciekawe propozycje, wszystkie odrzucała, myśląc, że jej obowiązkiem jest skupienie się na wychowaniu dziecka, nawet kosztem siebie.

- Byłam zupełnie samotna, byłam już młodą mamą. To są takie kiepskie wspomnienia, dlatego że pisałam pracę dyplomową z małym dzidziusiem przy piersi, z rozkrwawionym brzuchem, bo jestem "cesarzową". Po szkole teatralnej dostałam pięć propozycji głównych ról w filmie, ale to straszne, co powiem, to jest okropne. I dzisiaj nawet, jak to wymawiam, to jestem przerażona. Wszystkie te propozycje odrzuciłam, dlatego że w tym momencie gdzieś tam najważniejsza była dla mnie rodzina i dziecko - powiedziała Anna Korcz w nagraniu.

- Gdybym miała przy boku swoim jakąś przyjaciółkę z zawodu, jakąś serdeczną duszę, kogoś mi bliskiego, to dzisiaj to wszystko pewnie by się potoczyło inaczej - stwierdziła.

- Nasze młodzieńcze wybory mogą kłaść się cieniem na całe nasze życie. Nieświadomość jest błogosławieństwem. Konsekwencja za nasze decyzje potrafi być istnym piekłem. Czy Wy też macie takie właśnie przemyślenia? - dodała aktorka w opisie krótkiego nagrania.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości