Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski rozwodzą się. Kompozytor wydał oświadczenie

Anna Jurksztowicz
Anna Jurksztowicz
Źródło: Kamil Piklikiewicz/East News
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębki po wielu latach małżeństwa postanowili się rozstać. Takie informacje podało w czwartek wiele portali. Znany kompozytor odniósł się do sprawy i wydał oświadczenie. Okazuje się, że od ponad dwóch lat para jest w separacji.

Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski - rozwód

Małżonkowie poznali się w 1985 r. Połączyła ich wspólna praca, koncertowanie, a także miłość do muzyki. Dębski napisał dla ukochanej piosenkę "Diamentowy kolczyk", którą zaprezentowała na festiwalu w Opolu. To był przełomowy moment w karierze wokalistki. Później postanowili się pobrać i doczekali się dwójki dzieci - Radzimira i Marii. Anna Jurksztowicz jest drugą żoną Krzesimira Dębskiego. Z pierwszego małżeństwa kompozytor również ma dwoje dzieci - Tolisława i Dobromiłę.

W mediach pojawiła się zaskakująca informacja, że wokalistka i kompozytor podjęli decyzję o rozwodzie. Dębski, chcąc zatrzymać falę spekulacji i doniesień, postanowił zabrać głos w tej sprawie.

Zobacz wideo: Anna Jurksztowicz - piękna i młoda po 50.

ORIGINAL (20)
Anna Jurksztowicz – piękna i młoda po 50.
Anna Jurksztowicz – piękna i młoda po 50. Jaki jest sekret jej urody?

Jurksztowicz i Dębski rozwodzą się

Krzesimir Dębski na swoim profilu na Facebook wydał oświadczenie w sprawie rozstania z żoną. Przyznał, że to on wniósł pozew do sądu.

- Ponieważ niektóre media obiegła dzisiaj "elektryzująca" informacja, jakoby moja żona złożyła pozew o rozwód z mojej winy, mając mieć "rzekomo" dość jakichś moich "zachowań", chciałbym wyjaśnić, że owszem, po długim okresie faktycznej separacji, w jakiej jesteśmy już od ponad 2 lat, sprawa o rozwód jest w toku. Nie jest to jednak sprawa, jaką wniosła moja żona, bo to ja ją złożyłem do sądu, i już tylko to wystarczy za komentarz odnośnie prawdziwości tych doniesień - napisał Dębski.

Kompozytor poprosił o uszanowanie jego prywatności. - O prawdę apelować nie ma sensu, bo gdyby jeszcze te newsy były chociaż w części prawdziwe... zapewne nie byłoby ich w ogóle. Serdecznie pozdrawiam - skwitował Dębski.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości