Ostatni tom dzienników Agnieszki Osieckiej
Najnowszy i ostatni tom dzienników Agnieszki Osieckiej obejmuje lata 1956-58 oraz rok 1970. Poetka jest jedną z najskrupulatniejszych diarystek naszej epoki. Ostatni tom jej pamiętników liczy 600 stron, pozostałe mają ich 500 każdy. Samo spisanie notatek Agnieszki Osieckiej było heroiczną pracą, która zajęła - bagatela - piętnaście lat.
Szósty tom "Dzienników" to czas rozliczenia z przeszłością, ale też opowieść o rozwoju pisarskiego talentu Agnieszki - od szkoły podstawowej, przez łódzką filmówkę aż do dziennikarstwa. Przy okazji toczącej się opowieści, pojawiają się wszyscy znaczący twórcy tamtych lat : Zbigniew Cybulski, Bogumił Kobiela, Witold Dąbrowski, Andrzej Jarecki, Jerzy Markuszewski, Marek Hłasko czy Jerzy Giedroyć .
- Mama miała niesamowicie bujne życie towarzysko-uczuciowe - mówi Agata Passent, dziennikarka i felietonistka. - Jest to taka historia pokolenia, które mama nazywała "pancernymi motylami", ponieważ wielu jej ukochanych zmarło w różnych katastrofach, w wypadkach, zabił ich styl życia. Piękni dwudziestoletni mieli krótki żywot.
O czym pisała Agnieszka Osiecka w swoich "Dziennikach"
Agata Passent przyznała, że lektura zapisków zmarłej matki sprawiła, że poznała fakty z życia Agnieszki Osieckiej, z których wcześniej nie zdawała sobie sprawy.
- W życiu popełniamy ten sam błąd - wyznała dziennikarka. - Za mało rozmawiamy ze swoimi rodzicami, gdy są oni jeszcze obok nas. Jest tutaj kilka historii, których zupełnie nie znałam - dodała.
Jak zaznaczyła córka poetki, dzienniki nie były pisane z myślą publikacji, dlatego z ich kart przebija szczerość i autentyzm, zwłaszcza, że ich treść nie została poddana cenzurze.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz też:
Autor: Adam Barabasz