Adrian ze "ŚOPW" musi przejść reoperację. "Przez dwa dni czułem bezsilność"

Adrian Szymaniak
Adrian ze "ŚOPW" musi poddać się kolejnej operacji
Źródło: instagram.com/adrian_szz, Tomasz Urbanek/East News
Adrian Szymaniak, znany widzom z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zmaga się z glejakiem. Mężczyzna przeszedł, już dwie operacje, jednak przed nim jeszcze długi czas walki o odzyskanie zdrowia. Adrian za pośrednictwem Instagrama przekazał, w jakim jest dziś stanie: "Czas rozpocząć kolejną bitwę" - zapowiedział w sieci.

Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.

DD_20250902_Adrian_rep_napisy
Adrian ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” walczy z glejakiem (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Adrian ze "ŚOPW" musi poddać się kolejnej operacji

Adrian Szymaniak zmaga się z glejakiem IV stopnia. Mimo przebytych operacji choroba nie odpuszcza - jak przekazał w mediach społecznościowych, jego plan leczenia uległ niespodziewanej zmianie.

- Czas rozpocząć kolejną bitwę. Plan był zupełnie inny, ale niespodziewanie w dniu, w którym miała rozpocząć się chemio i radioterapię dostałem informację, że mam natychmiast zgłosić się na oddział neurochirurgii. Ostatni rezonans wykazał powiększenie się zmiany. Przez dwa dni czułem bezsilność. Wracamy do punktu wyjścia - relacjonował na Instagramie.

Adrian Szymaniak będzie musiał poddać się reoperacji, która będzie ponowną próbą usunięcia zmian nowotworowych.

- Teraz wiem, że chcę być operowany w najlepszym ośrodku w Polsce. Na chwilę korona spadła, wróg znów zaatakował, ale nie poddaje się tak łatwo, poprawiam ją i idę dalej -po swoje zdrowie. Trzymajcie kciuki - podsumował mężczyzna.

Adrian ze "ŚOPW" - historia choroby

Adrian Szymaniak to były uczestnik programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", który od pewnego czasu zmagał się z nietypowymi problemami neurologicznymi. W lipcu 2025 roku poinformował, iż jest w trakcie diagnostyki, ponieważ jego objawy były coraz bardziej niepokojące.

Niestety niedługo potem wyszło na jaw, iż Adrian cierpi na glejaka mózgu i musi rozpocząć pilne leczenie onkologiczne. Od tamtej pory mężczyzna regularnie relacjonuje w sieci proces swojego leczenia - wizyty w rozmaitych placówkach w kraju, spotkania z ekspertami oraz dzieli się swoimi, często niełatwymi emocjami, ze swoimi obserwatorami.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości