Matka, którą 16-letnia córka oskarżyła o gwałt, wyszła z aresztu. "Dwa miesiące piekła"

Uwaga! TVN. Matka, którą 16-letnia córka oskarżyła o gwałt, wyszła z aresztu
Uwaga TVN. Spędziła dwa miesiące w areszcie po tym, jak córka oskarżyła ją o gwałt
Źródło: x-news
Nastolatka oskarża swoją matkę o znęcanie się i molestowanie, ale ta nie przyznaje się do winy. Sąd orzeka areszt dla 42-letniej pani Agnieszki, kiedy jednak opinie biegłych nie potwierdzają twierdzeń jej córki, wypuszcza ją na wolność. Reporterzy programu Uwaga! TVN postanowili sprawdzić, na jakiej podstawie wydano postanowienie o aresztowaniu.

Pani Agnieszka została oskarżona przez nastoletnią córkę o znęcanie się i molestowanie. Według matki, była to zemsta. Kobieta po dwóch miesiącach opuściła areszt, po tym jak badania biegłych nie potwierdziły gwałtu. Czym zatem kierował się sąd, nakazując areszt dla 42-latki?

W środę w Uwadze! TVN wyemitowana została pierwszą część reportażu. Zobacz tutaj.

Uwaga! TVN

Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?

Matka wspomina areszt, do którego trafiła przez córkę: "Dwa miesiące piekła"

42-latka trafia do aresztu na początku lutego tego roku. Spędziła w nim dwa miesiące.

- Tam nikt nie ma imienia, ani nazwiska – mówi pani Agnieszka i zaznacza, że tygodnie spędzone w więzieniu były dla niej piekłem. - Chcę, by zabezpieczono nagrania z kamer, chcę, żeby wyszło na jaw, to, co mi zrobiła pani prokurator. W moim przypadku nie będzie tak, jak u córki, że biegły ginekolog niczego nie stwierdzi, a blizny cudownie znikną. Tak, stosowano wobec mnie przemoc seksualną. Zniszczono mi życie, zniszczono życie moim dzieciom. Każda minuta w areszcie to była walka o przetrwanie.

Na podstawie zeznań nastoletniej Julii prokuratura postawiła kobiecie sześć zarzutów. Według śledczych, przemoc i wykorzystywanie seksualne miały się zacząć, gdy dziewczynka nie miała nawet 6 lat.

- Kiedy byłam w celi, pani prokurator dostarczała do mnie listy ze wszystkimi zarzutami wobec mnie. W celi nie ma szafek, nie ma gdzie tego schować. Wtedy zaczynało się najgorsze – opowiada 42-latka.

Dopiero po wielu tygodniach aresztu prokurator zdecydował się wysłać nastolatkę na badania ginekologiczne i psychiatryczne. W obu tych opiniach wnioski biegłych były niejednoznaczne.

Sąd okręgowy zdecydował się nie przedłużać aresztu kobiecie. Sąd rodzinny, który także badał sprawę pani Agnieszki, nie widział przeciwskazań, aby wróciła ona do domu i dalej opiekowała się synami.

- Powołanie biegłego z zakresu ginekologii nastąpiło prawie dwa miesiące po aresztowaniu pani Agnieszki. To jest niezrozumiałe, to łamanie pewnych standardów praw człowieka. Mamy dziś opinię biegłego ginekologa, że nie ma żadnych cech, wskazujących na to, że dochodziło do jakiś czynności. Nie ma ran, nie ma blizn – mówi Wojciech Marek Kasprzyk, obrońca 42-latki. I dodaje: - Nie było żadnych przesłanek, by stosować tymczasowy areszt, bo moja klientka nie spotykała się z córką, nie komunikowała się z nią, ani w żaden sposób nie mataczyła. W trakcie kolejnych posiedzeń dowiadywała się o nowych zagadnieniach w sprawie, więc nawet nie była w stanie przewidzieć, co córka nowego wymyśli.

- Chciałam popełnić samobójstwo, kiedy dowiedziałam się, że badanie wykazało, że córka jest dziewicą, a pani prokurator dalej brnie w jej wersję – wyznaje pani Agnieszka.

Trudna sytuacja pani Agnieszki

Kobieta oprócz córki wychowuje razem z mężem dwóch synów. Starszy, 14-latek, ze względu na swoją niepełnosprawność, wymaga większej uwagi. Pani Agnieszka nie pracowała, całkowicie poświęciła się rodzinie.

- Kiedy żona trafiła do aresztu, synowie płakali. Byli zgaszeni, nic im się nie chciało. To było piekło, jakby runął cały nasz świat - wyznaje pan Sebastian, mąż pani Agnieszki.

Pani Agnieszka i pan Sebastian, szukając pomocy, zgłosili się do Polskiego Towarzystwa Psychopedagogicznego z prośbą o dodatkową opinię psychologiczną ich rodziny.

- Ta rodzina nie jest w stanie zorganizować jakiegoś złożonego kłamstwa. Nie chcę nikogo urazić, ale to prosta i dobra rodzina. Choć jestem przekonany, że we wszystkim, co zeznała Julia, jest ziarnko prawdy, to nie ma ziarnka w kontekście erotycznym czy agresji. To ziarnko prawdy to metody wychowawcze jej rodziców, względem ograniczenia dostępu córki do telefonu – podkreśla Dawid Karol Kołodziej z Polskiego Towarzystwa Psychopedagogicznego. I dodaje: - Nastolatka prawdopodobnie chciała zwrócić na siebie uwagę, sposób w jaki to robiła, był narastający. Julka zaczęła stawiać kolejne kroki, aż doszło do sytuacji, której się nie da już odwrócić.

Uwaga! TVN: "Czym matka sobie zasłużyła na to wszystko?"

- Chciałbym dowiedzieć się od córki, dlaczego to zrobiła. Czym matka sobie zasłużyła na to wszystko? – zastanawia się pan Sebastian.

- Żeby było przebaczenie, musi być skrucha. Na dziś ze strony córki jej nie ma – kończy pani Agnieszka.

Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko pani Agnieszce. Proces rusza już 8 września.

Cały reportaż można obejrzeć na stronie Uwaga! TVN.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości