Przykuta do łóżka 84-latka i jej całkowicie nieporadny syn. "Z przerażeniem patrzyłam na zdjęcia"

Przykuta do łóżka 84-latka i jej całkowicie nieporadny syn. "Z przerażeniem patrzyłam na zdjęcia"
Źródło: "Uwaga! TVN"
"Uwaga! TVN". Przykuta do łóżka 84-latka i jej całkowicie nieporadny syn. "Z przerażeniem patrzyłam na zdjęcia"
"Uwaga! TVN". Przykuta do łóżka 84-latka i jej całkowicie nieporadny syn. "Z przerażeniem patrzyłam na zdjęcia"
Uwaga! TVN: Najpierw spłonęło im mieszkanie, potem odebrano dzieci. "Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją"
Uwaga! TVN: Najpierw spłonęło im mieszkanie, potem odebrano dzieci. "Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją"
Uwaga! TVN. Był ratownikiem górniczym, odszedł z pracy w ramach protestu
Uwaga! TVN. Był ratownikiem górniczym, odszedł z pracy w ramach protestu
Uwaga! TVN: Mieszkańcy kontra wielki biznes śmieciowy
Uwaga! TVN: Mieszkańcy kontra wielki biznes śmieciowy
Uwaga! TVN: Sprawa skatowanego Kamila z Częstochowy.
Uwaga! TVN: Sprawa skatowanego Kamila z Częstochowy.
"Uwaga! TVN": Pracują wokół zamkniętej strefy Czarnobyla
"Uwaga! TVN": Pracują wokół zamkniętej strefy Czarnobyla
Uwaga! TVN: Wpłacili zaliczkę na dom i zostali z niczym
Uwaga! TVN: Wpłacili zaliczkę na dom i zostali z niczym
Uwaga! TVN: Pobity w szkole 13-latek na kilka dni trafił do szpitala
Uwaga! TVN: Pobity w szkole 13-latek na kilka dni trafił do szpitala
Uwaga! TVN: Wstrząsające nagrania z miejskiego żłobka
Uwaga! TVN: Wstrząsające nagrania z miejskiego żłobka
Uwaga! TVN: Latami żyła w osmalonej komórce bez wody i prądu
Uwaga! TVN: Latami żyła w osmalonej komórce bez wody i prądu
"Uwaga! TVN": Protest kierowców pracujących dla polskiej firmy
"Uwaga! TVN": Protest kierowców pracujących dla polskiej firmy
Uwaga! TVN. Czy po prawie 40 latach nie będą mieli gdzie mieszkać?
Uwaga! TVN. Czy po prawie 40 latach nie będą mieli gdzie mieszkać?
Uwaga! TVN. Gigantyczny rachunek za gaz dla małżeństwa emerytów z Piły
Uwaga! TVN. Gigantyczny rachunek za gaz dla małżeństwa emerytów z Piły
Uwaga! TVN. Uczniowie znieważali nauczycielkę i transmitowali to w sieci
Uwaga! TVN. Uczniowie znieważali nauczycielkę i transmitowali to w sieci
Uwaga! TVN. Plaga kradzieży katalizatorów
Uwaga! TVN. Plaga kradzieży katalizatorów
Uwaga! TVN. Walczy o kontakt z synem
Uwaga! TVN. Walczy o kontakt z synem
Uwaga! TVN. 16-letni Eryk skatowany przez rówieśników
Uwaga! TVN. 16-letni Eryk skatowany przez rówieśników
Uwaga TVN. Uczeń terroryzuje szkołę? "Dzieci chowają się pod ławki"
Uwaga TVN. Uczeń terroryzuje szkołę? "Dzieci chowają się pod ławki"
Uwaga! TVN: Tragedia w Choroszczy. Znaleziono ciała trojga dzieci i ich ojca
Uwaga! TVN: Tragedia w Choroszczy. Znaleziono ciała trojga dzieci i ich ojca
Uwaga! TVN: Matka Iwony Wieczorek: "Muszę wiedzieć, co się stało"
Uwaga! TVN: Matka Iwony Wieczorek: "Muszę wiedzieć, co się stało"
Uwaga! TVN: Tajemnicze zaginięcie matki i córki
Uwaga! TVN: Tajemnicze zaginięcie matki i córki
Uwaga! TVN. 14-latek odebrany matce zginął w ośrodku wychowawczym
Uwaga! TVN. 14-latek odebrany matce zginął w ośrodku wychowawczym
Uwaga! TVN: Ojczym skatował 8-letniego Kamila
Uwaga! TVN: Ojczym skatował 8-letniego Kamila
Uwaga! TVN. Kupił samochód na e-licytacji komorniczej i został z niczym
Uwaga! TVN. Kupił samochód na e-licytacji komorniczej i został z niczym
Uwaga! TVN: Kontrolerzy skarżą się na agresję gapowiczów
Uwaga! TVN: Kontrolerzy skarżą się na agresję gapowiczów
Uwaga! TVN: Mieszka z niepełnosprawną córką. Urzędnicy postanowili zlicytować pół jej domu
Uwaga! TVN: Mieszka z niepełnosprawną córką. Urzędnicy postanowili zlicytować pół jej domu
Uwaga! TVN. Pacjent zmarł po dwóch tygodniach od wypisu ze szpitala. Kto zawinił?
Uwaga! TVN. Pacjent zmarł po dwóch tygodniach od wypisu ze szpitala. Kto zawinił?
Uwaga! TVN: Tosia i Krzyś czekają, by ktoś ich pokochał
Uwaga! TVN: Tosia i Krzyś czekają, by ktoś ich pokochał
Uwaga! TVN: Śnieżna zima w Tatrach. "Lawina nie musi być wielka, żeby w niej zginąć"
Uwaga! TVN: Śnieżna zima w Tatrach. "Lawina nie musi być wielka, żeby w niej zginąć"
Uwaga! TVN Policja nakazała zostawić skradziony motor u złodzieja - ten wystawił go na sprzedaż
Uwaga! TVN Policja nakazała zostawić skradziony motor u złodzieja - ten wystawił go na sprzedaż
Uwaga! TVN: 13-latka wykorzystywana przez dorosłego mężczyznę?
Uwaga! TVN: 13-latka wykorzystywana przez dorosłego mężczyznę?
Uwaga TVN. Młody motocyklista zginął na prostym odcinku drogi
Uwaga TVN. Młody motocyklista zginął na prostym odcinku drogi
Uwaga! TVN: Kto da szansę małej Lidii? 2-latka czeka na kochających rodziców
Uwaga! TVN: Kto da szansę małej Lidii? 2-latka czeka na kochających rodziców
Uwaga! TVN. Rodzina zastępcza utrudnia matce kontakt z synem
Uwaga! TVN. Rodzina zastępcza utrudnia matce kontakt z synem
Uwaga! TVN: Został skazany za molestowanie, ale wyroki uchylono ze względów proceduralnych. I dalej zajmuje się z dziećmi
Uwaga! TVN: Został skazany za molestowanie, ale wyroki uchylono ze względów proceduralnych. I dalej zajmuje się z dziećmi
Schorowana, przykuta do łóżka 84-latka i jej całkowicie nieporadny syn, który nie może samodzielnie chodzić czy jeść. Oboje, zdaniem lekarzy wymagają całodobowej opieki, ale zamiast ją otrzymać, cierpią zamknięci w ciasnym mieszkaniu. Reportaż programu "Uwaga! TVN".

Kilka dni temu do naszej redakcji dotarła dramatyczna prośba o pomoc. Mieszkańcy jednego z bloków w Bytomiu próbują interweniować w sprawie jednej z rodzin – 84-letniej, przykutej do łóżka kobiety, która nie porusza się i nie mówi oraz jej syna, który nie może chodzić i nie jest w stanie kontrolować swoich zachowań. Sąsiedzi znaleźli ich nieprzytomnych w połowie lutego.  

- Przez parę dni nie widziałem, żeby sąsiad wychodził z psem. Zaniepokoiło mnie to i zadzwoniłem na 112. Kazali wyłamać drzwi. Jak je wyłamali, to on leżał na podłodze, a jego mama leżała w drugim pokoju, też na podłodze – opowiada pan Andrzej.

"Uwaga! TVN". Schorowana matka i syn pozostawieni sami sobie?

Jakiś czas wcześniej kobieta doznała udaru mózgu, a mężczyzna, przewrócił się i dotkliwie zranił w głowę. Zabrano ich do szpitala, jednak po dwóch tygodniach odwieziono do mieszkania i zdaniem sąsiadów, zostawiono samych sobie. 

- Wnieśli sąsiada i tą panią, dali na kanapę i wyszli. I przez 10 dni drzwi były otwarte – mówi pan Andrzej. Z relacji mężczyzny wynika, że w tym czasie nikt tam nie zaglądał, nie przynosił ani picia, ani jedzenia.

- Ja sam o tym nie wiedziałem – zaznacza pan Andrzej.

Mieszkańcy, o beznadziejnym położeniu swoich sąsiadów, dowiedzieli się dopiero po kilku dniach. - Rano schodziłam i zastałam gołego sąsiada na klatce. Trzymał się barierek i w ogóle nie kontaktował – relacjonuje pani Agnieszka.

- Baliśmy się z sąsiadką, że on zaraz spadnie po schodach do piwnicy. Ale udało się nam go oderwać i zanieśliśmy go do pokoju – dodaje pan Andrzej.

Co w sprawie rodziny robiła pomoc społeczna?

Sytuacją wstrząśnięta jest ekspertka z zakresu polityki społecznej.

- Myślałam, że w XXI wieku w środku Europy takie rzeczy nie mają już miejsca. Że w cywilizowanym państwie takie osoby nie są zostawione same sobie. Bez żadnej opieki i żadnego wsparcia. To jest niedopuszczalne – podkreśla dr hab. prof. UO, Anna Weissbrot–Koziarska. I dodaje: - Można się zastanowić jak tutaj zadziałały instytucje, których obowiązkiem jest wspieranie tych osób. Krótko mówiąc, one w ogóle nie zadziałały.

Mieszkańcy sami interweniowali już w pomocy społecznej, na policji czy w spółdzielni mieszkaniowej. Przez ten czas matkę i syna dwukrotnie zabierano do szpitala i przywożono do domu, mimo tego, że lekarze stwierdzili, że konieczne jest umieszczenie ich w zakładzie opiekuńczo-leczniczym.

Okazuje się, że MOPS zapewnił opiekunkę, która przychodzi tam dwa razy dziennie. Sprząta i karmi chorych, po czym wychodzi zostawiając ich na kilkanaście godzin samych. Przez ten czas staruszka nie jest w stanie sama nawet się napić, a mężczyzna bywa, że leży nago we własnych odchodach.

Kiedy w mieszkaniu pojawił się reporter Uwagi! mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się podnieść. Na jego ciele widoczne były otwarte rany.

Zadzwoniliśmy po karetkę. Sanitariusze nie byli w stanie porozumieć się z mężczyzną, nie odpowiadał logicznie na pytania. Zabrano go do szpitala, ale jego matka pozostała sama w mieszkaniu.

Rodzina czeka w kolejce do ZOL-u? 

Nie udało nam się porozmawiać z MOPS-em, dlatego zwróciliśmy się urzędu miasta.

- Podobnie jak w przypadku każdego świadczenia opieki zdrowotnej, czy to pobytu w szpitalu czy poradni, każdy pacjent jest zobowiązany do zapisania się w kolejkę oczekujących. I tak jest też w przypadku zakładu opiekuńczo-leczniczego – stwierdza Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Bytomiu.

- Ta pani będzie otrzymywać taką opiekę, jaką będziemy w stanie jej zapewnić do czasu umieszczenia w zakładzie – deklaruje rzeczniczka.

- Dwie godziny dziennie to nie jest żadna pomoc ani opieka. Z przerażeniem patrzyłam na zdjęcia z tego mieszkania ­ - przyznaje dr hab. prof. UO, Anna Weissbrot–Koziarska. I dodaje: - Zastanawiam się, gdzie są instytucje, które powinny w takiej sytuacji zadziałać. Jeśli ktoś chce pomóc, to zawsze znajdzie rozwiązanie i skutecznie zadziała, żeby pomóc drugiemu człowiekowi.

Inne reportaże Uwagi! można oglądać także na player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości