Trauma po pierwszej wizycie u ginekologa
Do pierwszej wizyty u ginekologa (oprócz sytuacji wystąpienia alarmujących dolegliwości) skłania najczęściej chęć stosowania antykoncepcji lub wieść o zajściu w ciążę. Jak podaje w rozmowie z serwisem weekend.gazeta.pl seksuolożka Małgorzata Iwanek, każda kobieta powinna jednak udać się do lekarza znacznie wcześniej i przejść badanie kontrolne już w wieku nastoletnim, przed inicjacją seksualną.
- Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników zaleca, żeby pierwsza wizyta ginekologiczna odbyła się pomiędzy 12. a 15. rokiem życia, czyli jeszcze przed rozpoczęciem życia seksualnego. Oczywiście pod warunkiem, że wcześniej nie dzieje się nic niepokojącego - zaznacza ekspertka.
Niektóre nastoletnie pacjentki stosują się do tej porady, jednak nie wszystkie z nich wspominają dobrze tę stresującą sytuację, w której w młodym wieku po raz pierwszy usiadły na ginekologicznym fotelu. Na forum gazeta.pl podzieliły się krępującymi wspomnieniami. Lekarze mieli wprawiać je w zakłopotanie nieprzyzwoitymi tekstami.
- Gdy miałam 18-19 lat i byłam u ginekologa na badaniu po raz pierwszy, byłam jeszcze dziewicą i lekarz powiedział: "Ja bym pani nie przepuścił". Nie wiem, czy to śmieszne było, mi się głupio zrobiło - napisała jedna z pacjentek.
Ciążowe tematy dla młodej mamy
- Miałam jakieś 17 lat i wyczułam, jak mi się wydawało, guzka w piersi (mieszczącej się w miseczce A). Jak przystało na świadomą kobietę poszłam do ginekologa, a on do mnie: "Eee, chuda jesteś, piersi małe... żebra wyczuwasz" - czytamy we wpisie kolejnej internautki.
Okazuje się, że z komentarzami ginekologów na temat wyglądu musiało uporać się o wiele więcej nastolatek. - Przed badaniem piersi (rozmiar 70A): "Ojej, niewiele tu jest do badania. Szybko pójdzie" - zacytowała inna pacjentka.
Nietaktowne teksty ginekologów
Niewłaściwe uwagi lekarzy można usłyszeć nie tylko podczas pierwszej wizyty. Kobiety, które już wcześniej miały doświadczenie z innymi ginekologami, potrafią porównać atmosferę panującą w gabinetach i podejście doktorów do pacjentek. Jedna z użytkowniczek forum gazety.pl wyznała:
- Tego dnia pierwszy raz poszłam do kobiety ginekologa. Nie dość, że była bardzo niedelikatna, powiedziała mi: "A kto Ci dziecko w wieku 19 lat przepisał tabletki antykoncepcyjne?". Było mi tak głupio, że nie powiedziałam słowa... - czytamy na łamach edziecko.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Hilary Swank w bliźniaczej ciąży ostro trenuje na siłowni. Ginekolog nie pozostawia złudzeń
- Taki poród zdarza się raz na 100 tys. przypadków. "Niektórzy to są w czepku urodzeni"
- Co słyszą bezdzietne kobiety u ginekologa? "Mają urazy psychiczne, dlatego nie chcą zostać matkami"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: edziecko.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maria Kraynova/Getty Images