Otwarcie mówi, że jest osobą transpłciową. Kto jej pomógł sfinansować operację? "To niezwykła historia"

Jak wygląda codzienność osób transpłciowych?
Źródło: Dzień Dobry TVN
”Jestem osobą transpłciową”
”Jestem osobą transpłciową”
"Miasto Kobiet". Transpłciowość w Polsce
"Miasto Kobiet". Transpłciowość w Polsce
Sophia Mokhar otwarcie o transpłciowości
Sophia Mokhar otwarcie o transpłciowości
Piotr Jacoń z Pozytywką Dzień Dobry TVN
Piotr Jacoń z Pozytywką Dzień Dobry TVN
Piotr Jacoń – ojciec transpłciowego dziecka
Piotr Jacoń – ojciec transpłciowego dziecka
Maja Heban jest osobą transpłciową i bardzo otwarcie mówi o wszystkich aspektach korekty płci. Kiedy zrozumiała, że źle czuje się w swoim ciele? Jak zareagowali na to jej najbliżsi? Dowiecie się tego z naszej rozmowy.

Maja Heban otwarcie o transpłciowości

Maja Heban jest dziennikarką, aktywistką oraz osobą transpłciową. Ma odwagę głośno mówić o wszystkich aspektach korekty płci. - (...) Jakiś czas temu stwierdziłam, że to będzie dla mnie dobre, bo życie w "szafie", w ukryciu sprawia, że trzeba kontrolować się i zastanawiać, kiedy można się wypowiadać na jakiś temat, kiedy można się ujawnić, np. odpowiadając na jakąś homofobię w miejscu pracy, ja to mówię, jako część tej społeczności LGBT+, a nie tylko jakaś tam sojuszniczka, czy na przykład dosłownie, gdy ktoś się śmieje z osób trans, trochę trudno jest wkroczyć i powiedzieć "słuchaj, to nie jest w porządku", bo samo się ciśnie na usta, że ja jestem jedną z takich osób. (...) Uznałam, że dla mnie osobiście, będzie lepszym wyborem mówienie o tym głośno (...) - stwierdziła w Dzień Dobry TVN Maja Heban.

Maja Heban wyznała, że już jako dziecko zaczęła się czuć źle w swoim ciele. - Nie potrafiłam tego nazwać. (...) Spędzałam czas z dziewczynami i nigdy nie rozumiałam, że nie jestem jedną z nich. Jak przyszło dojrzewanie, to był taki moment, kiedy rzeczywiście zaczęłam czuć najmocniej, że nie jestem ze sobą w porządku, że nie lubię na siebie patrzeć - dodała.

Nasza rozmówczyni wyznała, że dopiero w liceum zrozumiała, że jest osobą transpłciową. - Na lekcji zupełnie przypadkiem nauczycielka puściła kasetę o transpłciowości. (...) Konfrontacja z tym słowem, z tym, że to jest jakieś zjawisko, które istnieje, sprawiła, że musiałam się zmusić do tego, żeby rzeczywiście zastanowić się nad swoim życiem (...) - powiedziała.

Jak rodzina przyjęła jej wyznanie?

- (...) W przypadku rodziców, to potrzebowali trochę czasu, żeby to w pełni zaakceptować. Pierwszymi osobami z mojego otoczenia, które zaakceptowały, że jestem trans, byli moi dziadkowie. (...) To było tak, że oni tego nie rozumieli, ale że chodziło o ich wnuczkę, to po prostu słuchali tego, co miałam do powiedzenia (...) - wyjaśniła Maja Heban. To właśnie dziadkowie pomogli jej sfinansować operację.

Czy po operacji poczuła się w pełni sobą? Czy może operacja to tylko początek na drodze do szukania siebie? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości