W czasie wizyty u lekarza Marta Dziubka usłyszała od niego pytanie: "Co by Pani zrobiła, gdyby dowiedziała się, że ma urodzić niepełnosprawne dziecko?". Kobieta odpowiedziała, że usunęłaby ciążę, ponieważ nie jest przygotowana do opieki nad takim dzieckiem. Lekarz zamilkł i do końca ciąży nie podjął tego tematu. Kiedy Pani Marta urodziła syna, okazało się, że chłopczyk ma lekkie wodogłowie, wadę serca i zdeformowaną rękę. To niestety nie jest jedyny taki przypadek w województwie podkarpackim. Coraz więcej kobiet z tamtej części Polski sygnalizuje, że lekarze zatajają przed nimi uszkodzenia płodu. Z czego to wynika?
Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy ginekologa dra Grzegorza Południewskiego, aby przypomniał, w jakich przypadkach Polki mają prawo do aborcji, kto podejmuje decyzję, że kryteria do wykonania tego zabiegu są spełnione bądź nie, co może zrobić kobieta, kiedy lekarz z powodu klauzuli sumienia nie chce wykonać zabiegu usunięcia ciąży.