Jackowski przedstawił nową przepowiednię. "Polska będzie się borykała z kłopotami"

Krzysztof Jackowski przepowiada, co wydarzy się w drugiej połowie 2024 roku
Horoskop Miłosny na 2024 rok
Horoskop Miłosny na 2024 rok
Numerologiczne tajemnice
Horoskop numerologiczny na 2024
Horoskop numerologiczny na 2024
Co mówi o tobie twoje imię?
Co mówi o tobie twoje imię?
Co mówi o tobie twoje imię? (cz. II)
Co mówi o tobie twoje imię? (cz. II)
Najpopularniejsze imiona dzieci w 2022
Najpopularniejsze imiona dzieci w 2022
Krzysztof Jackowski nie kryje, że dobrze to już było. Najbliższe miesiące, ale i lata mogą przynieść wiele przewrotów. Jeśli wydawało się nam, że najgorsze za nami, możemy się zdziwić. Zdaniem jasnowidza przyszłość nie maluje się w kolorowych barwach. Co nas czeka?

Krzysztof Jackowski o 2024 roku

Kilka miesięcy temu słynny jasnowidz Krzysztof Jackowski przepowiedział, co może nas czekać w nowym roku. Wszystkie jego przewidywania zdają się sprawdzać. Dotyczyły one głównie konfliktów. Nie zabrakło wówczas informacji o sytuacji w Ukrainie. Możliwe, że w tym roku wydarzy się jakiś podział, jasnowidz mówił o możliwości buntu i wewnętrznego podziału społeczeństwa. W odczuciach Jackowskiego w Ukrainie może dojść do wojny wewnętrznej.

Krzysztof Jackowski mówił także o możliwym napływie uchodźców do naszego kraju. Możliwe, że ponownie zacznie się mówić o poborze do wojska. Sytuacja ta może trwać nawet do 2028 roku. Co ciekawe, nie zabrakło przewidywań dotyczących tego, że na Bliskim Wschodzie może zacząć się wojna, bardzo niepokojąca. Mogą pojawić się obawy, że rozprzestrzeni się ona poza ten region. To wszystko zdaje się być prawdą, w obliczu tego, co dzieje się w Izraelu i Palestynie.

Co nas czeka w najbliższej przyszłości?

Krzysztof Jackowski w jednej z rozmów po raz kolejny podzielił się nową przepowiednią. Słynny jasnowidz wyjawił, co może wydarzyć się w drugiej połowie roku. Zapytany w wywiadzie "Super Expressem" o sprawy finansowe nie krył, że czekają nas niemałe rewelacje.

- Polacy muszą się przygotować na euro i ten rząd, pan Tusk doskonale o tym wie. Są nowe traktaty unijne i jeden z nich mówi, że każdy kraj członkowski, musi dysponować walutą euro. Donald Tusk dobrze, wie, że jeżeli jego kadencja potrwa cztery lata, to skończy się z euro w kieszeni, a nie złotówką. Nie będziemy mieli wyjścia, będzie obowiązek euro w każdym kraju członkowskim - wyjaśnił.

- 2024 rok, to bardzo istotna data. To jest data rozpoczęcia czegoś, co my nazwiemy jakimś krótkim etapem na świecie, nie tylko w Polsce. Potrwa to do 2028 roku. Obawiam się, że niestety Polska będzie się borykała z kłopotami, jak wiele innych państw, ponieważ to będzie okres wojen na świecie. (...) Obawiam się, że to będzie zły rok - podsumował. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Oskar Netkowski

Źródło: Super Express

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości