Mały Filip zabity przez konkubenta matki
Dyspozytor pogotowia ratunkowego odebrał w nocy z 25 na 26 września 2020 roku wezwanie od matki 3-miesięcznego chłopca. Kiedy na miejsce przyjechała pomoc, było za późno. W mieszkaniu pogotowie i funkcjonariusze policji zastali matkę i jej konkubenta pijanych. Chłopiec nie żył.
Uwaga! TVN
Jak podaje TVN24, para usłyszała zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim. 34-letni Łukasz R. został oskarżony o zabójstwo chłopca w zamiarze ewentualnym oraz znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. 41-letniej Monice Ch. zarzucono natomiast narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Prokuratura uargumentowała to faktem, iż kobieta pozostawiała syna pod opieką nietrzeźwego konkubenta. Kobiecie zarzuca się także, że w dniu zabójstwa nie udzieliła chłopcu pomocy, choć mogła to zrobić.
Chłopiec płakał za głośno
Prokuratura ustaliła, że 34-latek znęcał się nad chłopcem "ze szczególnym okrucieństwem". Powodem takiego zachowania miał być płacz niemowlęcia. Mężczyzna stosował przemoc wobec dziecka, będąc pod wpływem alkoholu. Na siłę karmił chłopca i podduszał go poduszką, gdy ten płakał. TVN24 informuje także o dowodach śledczych na to, że mężczyzna łapał dziecko za nogi, odwracając głową do dołu. Co więcej, szarpał i kopał Filipa w plecy, kiedy matka trzymała go na rękach. W dniu śmierci chłopca oskarżony miał uciskać mu szyję, potrząsać nim, a później "siłą uderzył jego głową o ścianę".
Prokurator wnosił, aby oskarżony został skazany na dożywocie oraz 10-letnie pozbawienie praw społecznych. Wskazywał, że mężczyzna nie tylko znęcał się nad chłopcem, ale również nad swoją partnerką. Z kolei matkę Filipa chciano skazać na cztery lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności. - Pamiętam, kiedy na jednej z rozpraw sąd zapytał oskarżoną, jak daleko miała na najbliższą jednostkę policji. Odpowiedziała, że piętnaście minut. I właśnie to piętnaście minut mogło zdecydować o życiu dziecka - argumentował prokurator Artur Smukowski.
Wyrok za zabójstwo Filipa
Ostatecznie Łukasz R. został skazany na 25 lat więzienia oraz osiem lat pozbawienia praw publicznych. Wyrok ogłosił sędzia Piotr Janiszewski. Monicka Ch. została natomiast skazana na cztery lata i sześć miesięcy pozbawiania wolności.
- Jak może obronić się trzymiesięczne dziecko? Niemowlę nie ucieknie, nie zrobi uniku, może tylko płakać. I to właśnie robił trzymiesięczny Filip - mówił w ostatnim słowie prokurator.
Więcej newsów z kraju w TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kacper kocha poprawiać ludziom humor swoimi filmami. W końcu usłyszał: Zabij się grubasie! Michał Szpak umyka schematom. "Można mieć wiele odsłon swojej męskości albo kobiecości" Opuścił dom dziecka, nie potrzebuje kontaktu z rodzicami. "Chcę im pokazać, jak sobie poradziłem"
TVN24, TVN Warszawa
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/Getty Images