Lwica na ulicach Berlina. Trwa obława

Lwica na ulicach Berlina
"Inspirujące kobiety" Monika Czarzasta Fundacja Kraina Zwierząt
"Inspirujące kobiety" Monika Czarzasta Fundacja Kraina Zwierząt
Prawdziwa jazda bez trzymanki
Prawdziwa jazda bez trzymanki
Po południowych przedmieściach Berlina biega dziki kot i jest to prawdopodobnie lwica. Zauważyli ją mieszkańcy, kiedy goniła za dzikiem. Policja poszukuje zwierzęcia oraz jego właściciela. Jest też apel funkcjonariuszy.

Lwica grasuje w Berlinie

Policja w Berlinie wystosowała w czwartek apel do mieszkańców Berlina o uważność. Chodzi o dużego, dzikiego kota, który był widziany na południowo-zachodnich przedmieściach stolicy Niemiec.

- Około północy otrzymaliśmy wiadomość, której nikt z nas się nie spodziewał. Dwóch przechodniów zobaczyło, jak jedno dzikie zwierzę goni drugie - powiedział w rozmowie z lokalnymi mediami rzecznik policji Daniel Kiep. - Uciekającym był dzik, a agresorem ogromny kot - wyjaśnił.

Nagranie zrobione przez gapiów trafiło w ręce policji. Funkcjonariusze po przeanalizowaniu ocenili, że jest to najpewniej lwica.

Akcja poszukiwawcza policji

Funkcjonariusze natychmiast zaczęli poszukiwania kota z nagrania. Zaangażowano helikoptery i kamery termowizyjne. Działania te też wspiera straż pożarna, myśliwi oraz lekarz weterynarii. Mieszkańcy Kleinmachnow, Teltow i Stahnsdorf proszeni są o zostanie w swoich domach i zadbanie o zwierzęta domow.

Żaden ogród zoologiczny, czy cyrk nie zgłosił zaginięcia dużego kota. Prawdopodobnie lwica należy do osoby prywatnej. - To nie jest normalny kot. Jeśli wwozimy lwa na terytorium Niemiec, trzeba to odpowiednio udokumentować - powiedział funkcjonariusz, podkreślając, że znalezienie właściciela nie będzie trudne.

Więcej informacji na ten temat można przeczytać w serwisie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości