Jak religia wpływa na dietę? Pokarmowe tematy tabu w niektórych społeczeństwach szokują

W obecnych czasach wiele osób przestrzega ścisłej diety. Jedni robią to ze względów zdrowotnych, drudzy w celu wysmuklenia sylwetki, a jeszcze inni przez uwarunkowania kulturowe i religijne. Jak wyglądają pokarmowe tematy tabu w różnych społeczeństwach?

Wpływ religii na dietę

Choć na co dzień może tego tak często nie zauważamy, religia ma wpływ na sposób żywienia ogromnej liczby osób. W Dzień Dobry TVN psycholog kulturowy Michał Misiak powiedział:

Religia ma niebagatelny wpływ na to, jak ludzie odżywiają się na całym świecie. I tak, jak możemy stwierdzić, że religia występuje właściwie we wszystkich populacjach na całym świecie, tak tabu pokarmowe różnego rodzaju też występują właściwie na całym świecie.

Okazuje się, że w wielkich religiach mojżeszowych, abrahamicznych, można powiedzieć o bardzo silnych tabu pokarmowych. Antropolodzy uważają, że mają one znaczenie wiążące społeczność , gdyż początkowo pomagają danej populacji radzić sobie z różnymi trudnymi wyzwaniami środowiskowymi, ale z czasem zaczynają pełnić bardzo ważną rolę symbolu przynależności do danej grupy czy kultury. Wówczas osoby łamiące tabu "zdradzają" swoje grupy i niejednokrotnie muszą liczyć się z karami ze strony innych osób. W różnych religiach łamanie takich zasad utożsamiane jest z grzechem, za który trzeba odpokutować.

Religia, a niejedzenie mięsa

Obecnie jesteśmy świadkami narodzin tabu pokarmowego związanego z konsumpcją mięsa. Dlaczego tak się dzieje? Otóż przemysł mięsny w dużej mierze odpowiada za zmiany klimatyczne, a ograniczenie jego spożywania jest reakcją na wyzwanie środowiskowe. Bardzo możliwa jest wizja, że za kilkanaście lat ludzie spożywający duże ilości mięsa, będą narażeni na ostracyzm społeczny.

Możemy to obserwować patrząc na statystyki, że spożycie mięsa powoli spada. Coraz więcej osób deklaruje, że chce ograniczyć jego spożywanie. (...) To prawdopodobnie będzie rosło, ponieważ zmiany klimatyczne raczej nie przestaną nas dotykać

- tłumaczył Michał Misiak.

Kilkadziesiąt lat bez mięsa? To możliwe!

Choć niektórym dieta bezmięsna wydaje się niemożliwa, naczelny rabin Polski, Michael Schudrich, jest idealnym przykładem, że można tak funkcjonować nawet przez kilkadziesiąt lat. W materiale dla Dzień Dobry TVN tłumaczył:

Jeżeli naprawdę chcemy uniknąć bólu zwierząt, najlepszym sposobem jest niejedzenie mięsa. Proste. W jeden dzień się zdecydowałem - dzisiaj nie będę jeść mięsa. I dalej robię tak samo. 43 lata później. (...) Słowo 'koszerne' znaczy 'akceptowane'. I jak to jest wpisane w Torze - wszystkie warzywa i owoce są koszerne. (...) Kiedy ja jem, od razu myślę, że daję jedzenie nie tylko mojemu ciału, ale również mojej duszy.

Choć urodził się w Nowym Jorku, w nastoletnim wieku zakochał się w Polsce i postanowił tu wracać. Przez jakiś czas mieszkał tu nawet z żoną oraz córką. Dziś jest po rozwodzie i naucza nie tylko dorosłych, ale i dzieci.

Jego celem nie jest to, żeby stać na barykadzie i brzmieć dumnie, tylko żeby rozwiązywać problemy i minimalizować konflikty. Broni Żydów przed niezmiernie popularnym zniesławieniem, jakoby ubój rytualny był okrutnym. (...) Swoboda jedzenia koszernego, jest fundamentalną swobodą religijną i to, że rabin Schudrich jest sam osobiście wegetarianinem, nie ma tutaj nic do rzeczy

- mówił przyjaciel Michaela, Konstanty Gebert.

Wegetarianin z 43-letnim stażem. To możliwe? Zobacz niezwykły reportaż:

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości