Zobacz też: Władysławowo – atrakcje turystyczne. Co warto tam zobaczyć? Chajzer sprawdził, czy na plaży są już parawany >>>
Na pierwszy rzut oka miejscowość Ujazd nie wyróżnia się niczym szczególnym. Niewielka wioska w województwie świętokrzyskim liczy zaledwie 500 mieszkańców i choć nie można odmówić jej wspaniałych widoków na malownicze Góry Świętokrzyskie, atrakcje w Ujeździe nie są tak liczne jak np. w położonym w niedalekiej odległości Sandomierzu i sąsiadującym z nim Tarnobrzegu. Jest jednak coś, co wyróżnia Ujazd na tle większych i bardziej okazałych miast. Tą niewątpliwą atrakcją są ruiny pałacu rodziny Ossolińskich, którego kunszt architektoniczny dorównywał niegdyś najwspanialszym włoskim budowlom. Słynny zamek Krzyżtopór to z całą pewnością największy kompleks pałacowy, jaki kiedykolwiek zbudowano na ziemiach polskich.
Zamek Krzyżtopór – dzieje najwspanialszego pałacu w Polsce
Powstanie słynnego zamku w Ujeździe datuje się na połowę XVII wieku. To właśnie wtedy Krzysztof Ossoliński , ówczesny wojewoda sandomierski, zdecydował się wybudować najznakomitszy pałac, o którym miało być głośno w całej Europie. Trzeba przyznać, że cel został osiągnięty – wspaniały gmach o cechach włoskiego palazzo in fortezza (zamku posiadającego funkcje obronne) nie miał sobie równych. Po co fosy i fortece? Najprawdopodobniej mury warowne miały wzbudzić zachwyt i zazdrość wśród gości przestępujących pałacową bramę. Z czasem jednak próżność Ossolińskiego okazała się dla mieszkańców zamku zbawienna, ponieważ mury obronne wiele razy uratowały właścicieli przed atakami wrogich wojsk.
Zobacz też: Łeba i jej atrakcje - na weekend i na dłużej! >>>
Trudno dziś wyobrazić sobie, jak wielkie wrażenie musiał robić na przejezdnych zamek w Ujeździe . Wspaniały gmach składał się z kompleksu pałacowego, sąsiadujących z nim pomieszczeń gospodarczych, ogromnej powierzchni, którą zajmował ogród, a także fortyfikacji obronnych otaczających całą przestrzeń pałacową. Łączna powierzchnia całej konstrukcji wynosiła 1,3 ha, a długość murów liczyła ok. 6 km.
Krzysztof Ossoliński słynął z zamiłowania do ezoteryki, numerologii i tajemnych symboli. Ponoć swą pasję uwzględnił w projekcie budynku. Legenda zamku Krzyżtopór głosi, że liczba okien w pałacu odpowiadała liczbie dni w roku, a pokoi było dokładnie tyle, ile tygodni. W zamku miało być 12 sal – tyle samo, ile miesięcy liczył rok, a cztery baszty zamku odpowiadały liczbie kwartałów. Skąd tak dosłowne nawiązania do kalendarza? W ten sposób Ossoliński chciał podkreślić ciągłość i nieskończoność swego rodu. Badania naukowców podważają treść legendy. Prawdziwa jest jedynie liczba baszt, natomiast liczba okien, pokoi i sal zupełnie odbiega od tej przedstawionej w powyższej opowieści.
Jak zwiedzać zamek Krzyżtopór?
Zwiedzanie zamku Krzyżtopór jest możliwe przez okrągły rok z wyłączeniem dni świątecznych (Nowy Rok, Wielkanoc, Wszystkich Świętych, Boże Narodzenie). Trasa zwiedzania nie jest zbyt skomplikowana, więc po wnętrzach pałacowego gmachu można się bez problemu poruszać samodzielnie. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest jednak spacer z wykwalifikowanym przewodnikiem, który szczegółowo przedstawi dzieje słynnego pałacu Ossolińskich, a także zdradzi wiele sekretów skrywanych w pałacowych murach.
Zobacz też: Augustów na weekend. Oto najważniejsze atrakcje, które zobaczysz w dwa dni! >>>
Na terenie zamku obowiązuje zakaz fotografowania z użyciem statywu lub maszyn latających, np. dronów. Obiekt jest częściowo przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Na terenie budynku znajduje się bezpłatny parking dla zwiedzających zamek Krzyżtopór.
Zamek Krzyżtopór – ciekawostki, które warto znać
Pałac w Ujeździe był bez wątpienia dziełem życia Krzysztofa Ossolińskiego. Krzyżtopór uznawany był za największy kompleks pałacowy w Europie do czasu powstania Wersalu. Twórca i właściciel nie nacieszył się zamkiem zbyt długo – zmarł rok po ukończeniu swojej pięknej budowli.
Niektóre źródła podają, że z podziemi zamku Krzyżtopór można było dostać się do Ossolina, miejscowości, w której zamieszkiwał ród Ossolińskich. Archeolodzy nie potwierdzają tych spekulacji. Gdyby Ossoliński faktycznie chciał wybudować tunel łączący obie miejscowości, podziemny korytarz liczyłby ponad 20 km!
Świeżo wybudowany gmach zamku miał mury koloru żółtego, a jego elewację zdobiły portrety rodu Ossolińskich. Na przestrzeni lat obiekt uległ wielokrotnym zniszczeniom. Dopiero w latach 70. XX wieku zespół architektów z Politechniki Krakowskiej podjął się odbudowy pałacu. Niestety, plan budynku zaginął, więc częściowa rekonstrukcja zamku Krzyżtopór nie oddała w pełni jego pierwotnego charakteru.
Nazwa pałacu wywodzi się od symboli rodu Ossolińskich. Dawniej używano także nazwy „Krzysztopór”, która miała nawiązywać bezpośrednio do imienia fundatora zamku – Krzysztofa herbu Topór.