"Randkowy złodziej" w Poznaniu. 26-latek odwiedzał ukochane i znikał z ich oszczędnościami

Projekt bez tytułu (81)_Easy-Resize.com.jpg
Projekt bez tytułu (81)_Easy-Resize.com.jpg
Miały być romantyczne spotkania i poszukiwanie partnera na całe życie, a pozostał niesmak, łzy i skradzione oszczędności. Dwie młode kobiety zostały oszukane przez tego samego mężczyznę. Policja postawiła mu 5 zarzutów.

26-latek umawiał się, a potem okradał

Policja zatrzymała "randkowego złodzieja". 26-latek umawiał się z kobietami poznanymi na portalach randkowych, a w trakcie spotkania okradał je. Mężczyzna usłyszał dotychczas 5 zarzutów; niewykluczone, że poszkodowanych kobiet na terenie kraju może być więcej.

Jak poinformowała w poniedziałek sierż. sztab. Marta Mróz z poznańskiej policji, na początku maja do komisariatu policji przyszła młoda kobieta, która poinformowała policjantów, że została okradziona.

- Okazało się, że kilka dni wcześniej za pośrednictwem portalu randkowego poznała mężczyznę, z którym postanowiła się spotkać. Umówili się 3 maja w jej mieszkaniu na ulicy Hawelańskiej. Kiedy po spotkaniu mężczyzna wyszedł, właścicielka lokalu zorientowała się, że w oszczędnościach brakuje jej kilku tysięcy złotych – wskazała Mróz.

Dodała, że kobieta od razu próbowała nawiązać kontakt z 26-latkiem, aby wyjaśnić sytuację, lecz ten odpowiadał jej zdawkowo i wymijająco. Kilka dni po tym zdarzeniu, do policjantów zgłosiła się kolejna pokrzywdzona.

Dwie kobiety oszukane tym samym sposobem

- Okazało się, że młoda kobieta została okradziona w ten sam sposób, więc policjanci przypuszczali, że tych przestępstw dokonała ta sama osoba. Jednak w tym przypadku nie było to jednorazowe spotkanie towarzyskie, lecz bliższa znajomość, w trakcie której mężczyzna zabrał 25-latce, blisko 3 tys. zł – podała Mróz.

Funkcjonariusze po zebraniu materiału dowodowego ustalili, że obu przestępstw dokonał ten sam mężczyzna. Policjanci ustalili miejsce jego aktualnego pobytu i 19 maja zatrzymali mężczyznę we Wrocławiu.

- W tym samym czasie do Komisariatu Policji w Puszczykowie zgłosiła się kolejna poszkodowana kobieta. Jak się okazało, to właśnie ten mężczyzna, działający w ten sam sposób w trakcie spotkania ukradł jej kartę bankomatową, a następnie posłużył się nią, wypłacając z konta łącznie 2 tys. zł – zaznaczyła Mróz.

Zatrzymany 26-latek usłyszał dotychczas łącznie 5 zarzutów za kradzieże pieniędzy, karty bankomatowej i wypłaty gotówki z konta.

- Mężczyzna przyznał się do popełnionych czynów, a prokurator nadzorujący sprawę wystąpił do sądu z wnioskiem o rok bezwzględnego pozbawienia wolności dla niego i obowiązku naprawienia szkody każdej z pokrzywdzonych – podkreśliła Mróz.

Policjanci zaznaczają, że pokrzywdzonych kobiet na terenie kraju może być więcej.

Zobacz także:

Oszustwo "na Komendę". Jak nie dać się okraść z pieniędzy i danych?

Policja ostrzega przed metodą "na biednego milionera". Jak nie dać się oszukać?

Oszustwo "na jasnowidza". Jak nie dać się nabrać?

Obejrzyj również: Uwaga! TVN: Zarabiał wypisując skierowania na szczepienie przeciw COVID-19. „To wszystko z dobrego serca”

Uwaga! TVN/x-news

Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości