Najważniejszym objawem pracoholizmu jest niemalejąca potrzeba pracy, podnoszenia kwalifikacji, rezygnacja z kontaktów towarzyskich, w tym z rodziną. Ta nierzadko dostrzegając problem, zastanawia się, jak może pomóc. Równie poważne są skutki pracoholizmu. Może on prowadzić do bezsenności, chorób serca, a nawet śmierci, dlatego leczenie jest czymś, na co warto się zdecydować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co to jest pracoholizm?
Autorem terminu pracoholizm jest Wayne E. Oates, który na początku lat 70. ubiegłego wieku rozpoznał u siebie uzależnienie od pracy. Pracoholizm, który należy do uzależnień behawioralnych, sprawia, że człowiek czuje nieprzemijającą potrzebę wykonywania zadań służbowych. Dla pracoholika praca jest wartością nadrzędną. Pracoholizm, postrzegany jako patologia społeczna, u różnych osób może przebiegać w różny sposób. Może ujawniać się sporadycznie, napadowo, cyklicznie bądź chronicznie. Światowym dniem pracoholizmu (a raczej walki z nim) jest 12 sierpnia.
12 sierpnia ustanowiony został Światowy Dzień Pracoholików, którego celem jest zwracanie uwagi na to uzależnienie. To uzależnienie, jak każde inne, prowadzi do wyniszczenia psychicznego i fizycznego. Z tego powodu jest to ważny dzień, w którym warto zastanowić się nad tym, czy ten problem nas nie dotyka. Według danych CBOS z 2019 roku, z pracoholizmem w tamtym czasie borykało się 11% Polaków. Obecnie 34% deklaruje, że jest w stanie pracować po godzinach, o ile wiąże się to z dodatkowym wynagrodzeniem.
Według najnowszego raportu ADP "People at Work 2022: A Global Workforce View" ponad 25% obywateli Polski pracuje za darmo od 6 do 10 godzin tygodniowo. Średnio pracujemy bez wypłaty 5 godzin 48 minut.
Pracoholizm - przyczyny
Pracoholizm może dotknąć każdego, chociaż częściej chorują kobiety. Jego przyczyny mogą się różnić w zależności od osoby. To, co do tej pory ustalono, to cechy, które mogą predysponować do tego zaburzenia. Klasyfikacja stworzona przez Oatesa dzieli pracoholizm na kilka odmian.
Najpoważniejsza jego forma dotyka perfekcjonistów, którzy są pracoholikami do „szpiku kości”. Każde zadanie służbowe traktują tak samo poważnie, nie mają dystansu do wykonywanej przez siebie pracy. Druga odmiana to osoby wyleczone, ale ciągle zagrożone powrotem zaburzenia, są to tzw. pracoholicy nawróceni. Trzeci typ, czyli pracoholicy uciekinierzy, to ci, którzy przed problemami życia osobistego uciekają w pracę. Tymczasem pracoholik sytuacyjny całkowicie oddaje się pracy, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Podobną klasyfikację stworzył Bryan E. Robinson. Według niego pracoholicy dzielą się na:
- niestrudzonych - osoby pracujące bezustannie, dzień, noc, weekendy, a nawet święta;
- bulimicznych - prezentujących skrajne zachowania, od całkowitego zaangażowania do braku zainteresowania, w ich przypadku aktywatorem jest presja czasu;
- z deficytami uwagi - osoby potrzebujące nowych wrażeń, uczestniczą w kilku projektach w jednym czasie, żadnego nie kończą, szybko się nudzą;
- rozkoszujący się pracą - perfekcjoniści, dla których każdy detal ma znaczenie.
Są zawody, które w większym stopniu predysponują do pracoholizmu. Zaburzenie to najczęściej dotyka wolne zawody, wymagające ogromnego zaangażowania. Potrzeba podnoszenia kwalifikacji i konieczność bycia dyspozycyjnym to kolejne przyczyny pracoholizmu. Nie bez znaczenia jest panujący obecnie kult młodości, który wyznacza nie tylko trendy w wyglądzie, ale wymaga też nadzwyczajnych osiągnięć.
Jakie są objawy pracoholizmu?
Symptomów uzależnienia od pracy nie da się przeoczyć. To osoba będąca pod ciągłą presją, każdego dnia zajęta jest wykonywaniem zadań służbowych, nie ma czasu na odpoczynek ani na spotkania towarzyskie. Ma potrzebę kontrolowania swojego świata. Objawy pracoholizmu to również mówienie tylko o pracy, ludziach z branży, poczucie bycia niezastąpionym. Taka osoba czuje wewnętrzny przymus pracy, gdy odpoczywa, to czuje się winna. Efekty wykonanej pracy nigdy jej nie satysfakcjonują.
Pracoholizm to też często samotność – dla pracoholika praca to jedyna wartość, a rodzina i przyjaciele odstawieni są z reguły na dalszy plan. Zazwyczaj takie osoby nie mają czasu na zainteresowania, a mimo to żyją ponad stan.
Skutki pracoholizmu
Konsekwencją pracoholizmu jest przewlekły stres. Uzależnieni od pracy, aby móc się zresetować często korzystają z przypadkowego seksu. Zdarza się, że narkotyki też nie są im obce. Doskonale znają smak napojów energetyzujących. Cierpią na bezsenność i mają problemy z koncentracją. Mogą pojawić się zaburzenia odżywiania, jak bulimia i anoreksja.
Pracoholizm wywołuje takie skutki, jak bóle głowy, kręgosłupa, brzucha. Prowadzi do wrzodów żołądka, zaburzeń nerwicowych, chorób układu krążenia, zawałów serca. Wyczerpanie i utrata przytomności to kolejne skutki uzależnienia, które wciąż nie są tymi najgorszymi.
Zbyt ciężka praca może skończyć się utratą życia. Karoshi, czyli śmierć z przepracowania, po raz pierwszy zanotowano w Japonii w 1969 r. Wnioskować zatem można, że pracoholizm jest groźnym zaburzeniem, którego leczenie to działanie ratujące życie.
Jak leczyć pracoholizm?
Zazwyczaj osoba uzależniona od pracy zaczyna zastanawiać się, jak walczyć z pracoholizmem dopiero po wystąpieniu poważnych dolegliwości. Jak pomóc pracoholikowi? Do rozpoznania pracoholizmu niezbędny jest dokładny wywiad, który przeprowadza certyfikowany specjalista terapii lub psychoterapii uzależnień.
Odpowiedzią na pytanie, jak leczyć pracoholizm jest odpowiednio zaplanowana psychoterapia indywidualna lub grupowa. Ważne jest też ustalenie razem z psychoterapeutą planu dnia, w którym jest miejsce zarówno na czas wolny, jak i na sprawy zawodowe. Leczenie pracoholizmu będzie skuteczne, jeśli osoba uzależniona od pracy nauczy się samoakceptacji i będzie wiedziała, jak uniezależnić swoje szczęście od wyników pracy.
Światowy Dzień Pracoholizmu (Dzień Pracoholików)
Światowy Dzień Pracoholizmu obchodzony jest 12 sierpnia. Jego druga nazwa to Dzień Pracoholików. Pracoholizm to z pewnością nie powód do dumy, dlatego dzień ten nie ma na celu gloryfikowania uzależnienia od pracy, ale uświadomienie jego skutków. Badania wskazują, że ex-pracoholicy mogą w 50 godzin zrobić to, na co wcześniej potrzebowaliby ponad 80 godzin. Warto zatem postarać się, by Dnia Pracoholików nie obchodzić w pracy.
Zobacz także:
- Polki poświęcają nawet 5 godzin dziennie na obowiązki domowe. "Największym problemem pracy niewidzialnej jest to, że jest niepłatna”
- Pracoholicy są dwukrotnie bardziej podatni na depresję i problemy ze snem. Tak wynika z najnowszych badań
- Coraz więcej Polaków pracuje podczas urlopu. "Człowiek jest tam, gdzie jego głowa, a nie jego pupa"
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Maskot/Getty Images